Paragon mógł wyglądać zupełnie inaczej! Pytanie tylko – czy lepiej?
Zegar tyka, a czas podczas którego Paragon jest oficjalnie dostępny, kurczy się. MOBA od Epic Games oficjalnie zakończy żywot 26 kwietnia. Spokojnie, fani trzymają jednak rękę na pulsie i zapowiedzieli powrót gry pod ich patronatem. Więcej informacji znajdziecie tutaj.
O czym jednak ja chciałem Wam dzisiaj pomarudzić? O tym, że Paragon mógł wyglądać zupełnie inaczej. Nie twierdzę, że ta MOBA była brzydka. Nie, wręcz odwrotnie – Unreal Engine 4 to potężne narzędzie i deweloperzy wykorzystali jego możliwości. Gra wyglądała bardzo ładnie. Problem tylko w tym, że jej bohaterowie i cała stylistyka nie były unikalne. Mam na myśli to, że całość nie wyróżniała się w tłumie.
Jasne, na tle innych gier MOBA było zdecydowanie bardziej widowiskowo, ale sam klimat był mieszanką fantasy i sci-fi, czyli tym, co mamy dosłownie wszędzie w gatunku. Nie oznacza to jednak, że na pewnym etapie produkcyjnym Paragon nie wyglądał interesująco (inaczej).
Artysta odpowiedzialny za prace koncepcyjne opublikował w Internecie swoje dzieła. Dave Rapoza tworzył dla Epic Games „concept arty” do Paragon. Warto jednak podkreślić, że jego prace są z etapu na kilka lat przed oficjalnym wydaniem gry. Jak sami wiemy, deweloperzy nie skorzystali z pomysłów artysty i poszli ze swoją produkcją w zdecydowanie innym kierunku.
“Cztery lata temu otrzymałem możliwość pomagania przy Paragon, zamykanej MOBA od Epic Games. Otrzymałem pełną swobodę przy tworzeniu postaci, to była niesamowita okazja, ale większość z prac nigdy nie znalazła się w grze. Mam nadzieję, że Wam się podobają!”
Czy był to błąd? Nie mnie oceniać. Ktoś mógłby powiedzieć, że oryginalność mogłaby wybronić Paragon lub przyciągnąć do gry większą ilość graczy. Inni z kolei mogą wskazać, że z takim stylem MOBA Epic Games trafiłaby tylko do pewnej niszy, więc tytuł skończyłby tak samo. Ja z kolei powiem, że chętnie zobaczyłbym coś takiego w akcji!
Portfolio artysty znajdziecie tutaj.