Paragon umarł… Tak wyglądały ostatnie chwile gry
Stało się. Punktualnie o godzinie 14:00 aparatura podtrzymująca życie Paragonu została odłączona, a sama gra odeszła do krainy wiecznego spoczynku.
Najwierniejsi fani byli z nią do samego końca. Na Twitchu i YouTube mogliśmy zaobserwować dziesiątki streamów z tysiącami widzów. Ludzie chcieli oddać hołd tej produkcji, przy której spędzili setki, czasami nawet tysiące godzin.
Zawsze pozostanie jednak żal. Głównie do Epic Games, które podjęło taką trudną decyzję. Nie można im się jednak dziwić. Sukces Fortnite (Battle Royale) przerósł wszelkie oczekiwania, a oni nie mogli albo po prostu nie chcieli się dłużej zajmować Paragonem. Zamiast udawać, że nic się nie dzieje (gatunek MOBA z roku na rok traci na wartości), woleliby zakończyć to szybko i humanitarnie.
Za jakiś czas fani im wybaczą, szczególnie że w przygotowaniu jest Project Paragon – ta sama MOBA, ale od tworzona przez fanów. Jest to możliwe dzięki assetom o wartości 12 mln dolarów, które Epic Games udostępniło niedawno za darmo.
Na razie jednak oficjalnie żegnamy najładniejszą MOBĘ pod słońcem. Zawsze ją podziwialiśmy, zawsze chwaliliśmy, głównie za fenomenalne postacie. Od mrocznych demonów po gwiazdy K-Popu:) Paragon miał swój niepowtarzalny styl. Spoczywaj w spokoju.