Path of Exile pozamiatało. Nowy dodatek, postacie i "największa zmiana w historii gry"

Nie chcemy się pastwić nad Diablo 4, więc od razu przejdźmy do rzeczy, bo naprawdę jest o czym pisać. Nowe rozszerzenie Path of Exile zapowiada się wybornie (i szczerze mówiąc pięć razy lepiej niż poprzednie).

Motywem przewodnim “Affliction” będą Sacred Wisps, czyli Święte Ogniki. Podczas przemierzania świata gry natkniemy się zarośnięte korytarze prowadzące do Viridian Wildwood.

“Podła plaga pokryła ten las złowrogą ciemnością. Będziesz musiał odkryć tajemnice lasu, aby położyć kres źródłu Utrapienia.”

Standardowo – jak w każdym ARPG – naszym celem będzie namierzenie i eliminacja jak największej ilości potworków. Jednakże – i to jest pewna nowość – po zabiciu mobów, wrócimy do świata Wraeclast, a razem z nami ogniki, które po rozproszeniu “zainfekują” część potworków na mapach, dodając im siły i dodatkowych bonusów. 

W zależności od rodzaju/koloru ognika, takie “zainfekowane” potworki wydropią więcej przedmiotów, lepszą jakość przedmiotów lub więcej currency. Różne ogniki mogą się łączyć… i “infekować” również bossy. 

Wyobrażacie sobie walkę z  potrójnie “zainfekowanym” bossem?

Jednak największą nowością dodatku są trzy dodatkowe klasy Ascendancy (subklasy) dedykowane właśnie tej lidze (i działające niezależnie od zwykłych Ascendancy). 

W Viridian Wildwood natkniemy się na NPC, którzy nauczą nas, jak zostać jedną z trzech nowych subklas.

• Warden of the Maji – postać, która używa specjalnych flasków, dających bonusy do walki lub nakładających na wrogów zabójcze debuffy
• Warlock of the Mists – czarnoksiężnik, który może wchłonąć zwłoki i zapewnić sobie dodatkowe obrażenia (jako stały buff) wobec właśnie tego typu potworków, lub wykraść część zdolności takich potworków.
• Wildwood Primalist – postać, która przy pomocy Talizmanów pozwala stworzyć własną hybrydę postaci, korzystając z atrybutów innych Ascendancy.

No i na koniec – cytat – “największa zmiana w meta game w historii Path of Exile”, która zmieni rozgrywkę w drastyczny sposób. Śmiem twierdzić, że po tej aktualizacji PoE będzie inną grą. 

Przed państwem Transfigured Gems – alternatywne wersje istniejących klejnotów umiejętności, które mają inną funkcjonalność niż ich zwykłe wersje.

W Path of Exile istniały trzy systemy, które próbowały subtelnie modyfikować zachowanie umiejętności. Były to quality gems, labyrinth helmet enchants oraz unique threshold jewels. Połączyliśmy to wszystko razem, aby stworzyć nowy system zwany Transfigured Gems, który pozwala nam w pełni osiągnąć cel tych trzech systemów, a nawet kilku.

Dodaliśmy ich ogromną liczbę z interesującymi odmianami, które drastycznie zmieniają sposób działania istniejących umiejętności.

Na przykład Frost Bomb of Instability. Zmienia ją z umiejętności o czasie odnowienia, którą rzucasz okazjonalnie w celu wywołania dużej eksplozji, w umiejętność, którą możesz rzucać w sposób ciągły, ale zadaje mniej obrażeń i nie powoduje ekspozycji na zimno.

Drugi przykład to Raise Zombie of Falling. Zamiast wskrzeszać zombie ze zwłok, przywołujesz je z powietrza. Padają na śmierć, zadając obrażenia obszarowe w miejscu, w którym wylądują.

(oglądać od 27:30)

Aha, Ultimatum wchodzi do Path of Exile!

“Affliction” wystartuje – razem z nowymi ligami – już za tydzień, 8 grudnia wieczorem polskiego czasu. Więcej TUTAJ.