Path of Exile: Ultimatum było wpadką - spadek graczy o 93%

Nawet wspaniały Path of Exile zalicza czasami wpadki. Takie jak “Ultimatum” (ostatnie, ale wciąż jeszcze obecne rozszerzenie), które zanotowało największy spadek graczy… od 2016 roku.

Początek nie zapowiadał takiej katastrofy. Premiera Ultimatum przyciągnęła 155 tys. osób na Steamie, a do rekordu zabrakło zaledwie dwa tysiące graczy.

Niestety późniejsze zainteresowanie był znaaaacznie mniejsze niż przypuszczało Grinding Gear Games. Zazwyczaj, w trzecim miesiącu trwania danej ligi, PoE spada do 25-40 tys. osób online, aby potem znowu poszybować do rekordowych wyników.

Teraz było inaczej. “Ultimatum” zanotowało 93% spadek grających, a ostatnie wyniki pokazywały zaledwie 10 tys. osób online.

Jak to tłumaczy Chris Wilson (w tym wywiadzie)?

"Nasz wynik Day One Ultimatum, podobnie jak liczba graczy, którzy pojawili się w dniu premiery, wyniósł 99% naszego poprzedniego rekordu. A powodem, dla którego było to tylko 99%, jest to, że mieliśmy dzień okropnych, okropnych problemów z serwerem. Najgorszy dzień w historii"

"Retencja w lidze była jednak słaba. W dolnych granicach naszej normy. Złożyły się na to rzeczy, których nie ustaliliśmy podczas testów rozgrywki, które stały się oczywiste w trakcie ligi. A więc fakt, że był dość ciężki z systemami nagród, oznaczał, że gracze grali w niego krócej niż normalnie. Więc ogólna liczba graczy spadła nieco bardziej niż w trzecim miesiącu, co jest rozczarowujące, ale jest to konsekwencja sposobu, w jaki zaprojektowano Ultimatum".

Dlatego “Expedition” (premiera za tydzień) będzie skonstruowane inaczej, dzięki czemu gracze mają dłużej pozostawać przy PoE.