Phantasy Star Online 2 jest świetny, ale Microsoft Store to wielkie g**no
Przepraszam za te ostre słowa, ale inaczej nie się podsumować wczorajszej PECETOWEJ premiery Phantasy Star Online 2.
Wiele osób nie może wypróbować tego fantastycznego MMORPG z powodu masowych błędów i jakże funkcjonalnego Microsoft Store, który – umówmy się – nie nadaje się do dystrybuowania tego typu gier.
Phantasy Star Online 2 jest tytułem ekskluzywnym dla Windows 10, co oznacza, że potrzebujemy najnowszej wersji systemu, ze wszystkimi aktualizacjami. Ale nawet wtedy gierka/launcher potrafi wywalić błędy albo w ogóle się nie odpalić.
Istnieją też problemy z deinstalacją gry (nie usuwa wszystkich plików), pobieraniem (download potrafi się zaciąć bez przyczyny), zmianami opcji graficznych, miejscem na dysku twardym, spadającymi fpsami, językiem japońskim w launcherze, brakiem uprawnień administratora, itd.
Z własnego podwórka. Pierwsze logowanie do gry odbyło się bez problemów, ale potem – kilka godzin później – podczas uruchamiania gry dostałem taki błąd.
Dział techniczny SEGA nie chce albo nie potrafi pomóc, a ich jedyną oklepaną formułką jest: „Aktywuj wszystkie ustawienia Xbox i uruchom ponownie komputer”. Jak łatwo się domyślić, nic nie daje:)
Doszło do tego, że gracze założyli „kącik techniczny” i we własnym gronie załatwiają problemy z klientem, launcherem lub pobieraniem.
Jeśli macie problemy, to radzę przejrzeć ten TEMAT.
Żeby jednak zakończyć tego newsa jakimś optymistycznym akcentem, spójrzcie na wykres zaludnienia na poszczególnych kanałach/shipach.
No i pamiętajcie, że realna liczba graczy może być jeszcze większa, o ile skończą się problemy techniczne.