Pick Me Pick Me to symulator randkowy PvP wykorzystujący AI i dziwny model biznesowy

Od jakiegoś czasu głośno jest o wykorzystywaniu AI przy tworzeniu gier. Jedne firmy deklarują, że to przyszłość, drugie z kolei bojkotują samą ideę. Trzeci zaś eksperymentują, jak to ma miejsce w przypadku Pick Me Pick Me. Cóż to w ogóle takiego?

Symulator randkowy PvP, gdzie walczycie 1 na 1 o jakiegoś wybranka. Piszecie teksty do wybranka/wybranki serca, które sztuczna inteligencja przetwarza. Możecie próbować przypodobać się obiektowi westchnień lub obrzydzić rywala – Wy decydujecie o strategi, a najważniejsze są efekty. AI jednak zdecyduje, jak zareaguje na Wasze umizgi, określając zachowanie podrywanej osoby. Brzmi oryginalnie?

Pick Me Pick Me wyróżnia się nie tylko randkowymi walkami PvP oraz nietypową jakością grafiki (o gustach się nie dyskutuje), ale również modelem biznesowym. Gra dostępna jest w modelu Buy-to-Play, ale wykorzystuje AI, do którego będziecie potrzebowali tokenów. Gdy kupicie grę, to otrzymacie ich wystarczająco dużo, aby pograć jakieś 30-40 godzin. Warto dodać, że drugą kopię projektu dostaniecie za darmo, aby móc pograć ze znajomym.

Jeśli spędzicie przy Pick Me Pick Me tyle czasu i będziecie gotowi na więcej, wtedy będziecie musieli nabyć tokeny do gry, aby móc skorzystać z AI. To jednak nie jest jedyne ograniczenie, ponieważ sztuczna inteligencja nie jest przygotowana na nadmiar graczy. Przetwarzanie takiej ilości zapytań w czasie rzeczywistym oraz uczenie się zachowań to proces wymagający. Dlatego Pick Me Pick Me będzie sprzedawane w ograniczonej liczbie kopii. Ograniczenia modelu AI sprawiają, że przy nadmiernym zainteresowaniu, odpowiedzi NPC byłyby zbyt powolne.

Oczywiście, z czasem może ulec to zmianie i zespół nie wyklucza, że Pick Me Pick Me będzie działało znacznie lepiej czy sprawniej. Na ten moment osoby zainteresowane projektem powinny jednak brać pod uwagę takie ograniczenia. Więcej informacji o grze znajdziecie w tym miejscu. I cóż mogę dodać? Future is now, old man.