Pierwsze wrażenia z Zabójczych Klaunów z kosmosu
Killer Klowns From Outer Space: The Game to moja pierwsza styczność z asymetrycznymi horrorami. Szczerze mimo zainteresowanie, to nigdy nie zagrałem w Dead by Daylight, Piątek 13 czy Teksańska masakra piłą mechaniczną. Kiepsko sobie radzę z horrorami :) Mimo to ostatnio zacząłem się do nich przekonywać i jak nadarzyła się okazja, żeby wypróbować tytułowych klaunów, to powiedziałem, czemu nie?
Killer Klowns From Outer Space bazuje na kultowym filmie z lat 80. mimo tego, czy oglądaliście ten film, czy nie, nie stanowi to problemu z zagraniem. Sam pierwszy raz usłyszałem o nim dopiero wraz z zapowiedzią owej gry. Mimo tego nie przeszkadzało mi to w świetnej zabawie.
Jako gracze możecie wybrać jedna z dwóch stron, klauny albo ludzie. Ja miałem okazję zagrać po jednym meczu z każdej strony. Mimo braku samouczka zespół z Illfonic przyszedł na pomoc z wyjaśnieniami i rozgrywka poszła całkiem gładko.
Jak możecie się spodziewać po survivalu horrorowym, jedna strona ma zadanie przetrwać i uciec a druga zabić i zjeść tą pierwszą lub… zawinąć w watę cukrową i powiesić na generatorze, który przyśpiesza czas pojawienia się Klownpcalypse.
Na początek zagrałem ludźmi i poszło mi kiepsko. Tak wiem kiepski ze mnie gracz, wybaczcie mi :( Kluczem do sukcesu jest skradanie się i eksploracja mapy. Znajdziecie na niej różne przedmioty, które pozwolą wam się uleczyć, wspomóc, a nawet dać okazję do walki z klaunami, o ile znajdziecie broń i jesteście na tyle odważni. Uwaga jednak, mimo że jesteśmy w stanie ich zabić, klauny powstają z martwych po jakimś czasie. Główny cel to nadal ucieczka, mamy parę punktów, z których możemy skorzystać, aby opuścić mapę, jednak trzeba je najpierw odblokować. Jeśli przydarzy się komuś umrzeć, nie trzeba tracić nadziei! Podczas trybu obserwacyjnego pojawiają się minigry, za wykonanie ich sojusznicy otrzymują przedmioty! Ponadto raz na mecz znajdziemy maszynę, która potrafi jednorazowo wskrzesić osobę i uratować poległego towarzysza.
Zabawnie wygląda rozgrywka po stronie klaunów. Instrukcje są proste, zabić wszystkich ludzi, nim oni uciekną. Na początku nie stanowimy aż tak dużego zagrożenia, jednak z czasem odblokowujemy nowe umiejętności. Przynęta hipnotyczna, która przyciąga ludzi do siebie, czy możliwość skakania po mapie. Asortyment klaunów to wielki młot, pistolet z wiązką, która wystrzeliwuje watę cukrową i zamyka ludzi w kokonie, rękawice bokserskie oraz shotgun strzelający popcornem. Znacie Fatality z Mortal Kombat? Tutaj to się nazywa Klowntality i jest tak samo widowiskowe, moja ulubiona część gry, gdzie podbiegasz do biednego gracza i sprzedajesz mu z młota epicka śmierć.
Mam nadzieję, że Killer Klowns From Outer Space: The Game utrzyma się dłużej na rynku. Tego typu asymetryczne horrory potrafią z czasem umierać. Illfonic ma już doświadczenie z poprzednich tytułów. Premiera gry odbędzie się 4 czerwca, ale możecie zakupić preorder i wejść wcześniej, 28 maja.