Po co komu myszka, jak w Overwatcha można grać za pomocą... miecza

STREAM-erzy prześcigają się w coraz to dziwniejszych sposobach grania w Overwatch. Widzieliśmy już własnoręcznie robione łuki, pistolety, a nawet banany. Pewien 24-latek z USA postanowił spróbować jeszcze czegoś innego.

Przekształcił kontroler do konsoli Wii w bardzo „stylowy” mieczyk, podłączył do komputera za pomocą Bluetootha… no i voilà. Zadziałało. Zobaczcie, jak radził sobie w Overwatch - jako postać wybrał oczywiście Genji'ego, bo kto jak kto, ale Ninja pasuje idealnie do wizerunki sworda.  

Obejrzyj transmisję na żywo z kanału na stronie www.twitch.tv

Co następne? Pilot od telewizora czy jak w przypadku World of Warcraft, mata do tańczenia?