Pod tym względem, Heroes of the Storm przebija LoL'a i Dotę 2
League of Legends, jak i Dota 2 może i są najpopularniejszymi, największymi i rzekomo najlepszymi grami MOBA na świecie. W jednej rzeczy ustępują jednak Heroes of the Storm. Chodzi o regularność, czy też częstotliwość dodawania nowych postaci do gry. Pod tym względem, Blizzard’owy Free2Play jest absolutnym liderem.
Poniższa tabela przedstawia nazwę, datę dodania i ilość dni, które minęły od dodania ostatniego bohateria do Heroes of the Storm. Jak łatwo zauważyć, pojawiają się one bardzo regularnie, bo w 3-4 tygodniowych odstępach.
Czym to jest spowodowane? Profesjonalizmem Blizzard’a? Faktem, że nie muszą wymyślać nowych czempionów (wszystkie postacie istnieja już przecież w Diablo, Warcraft, Starcraft lub Overwatch)? A może po prostu krótkim stażem samego Heroes of the Storm, który im będzie starszy, tym rzadziej będzie dostawał kolejne aktualizacje?