Pokemon GO ogłosiło koniec pandemii, więc gracze strajkują!

Dodany przez PefriX ponad 2 lata temu
3 6083
Pokemon GO ogłosiło koniec pandemii, więc gracze strajkują!

Pokemon GO nadal ma się całkiem dobrze. Co prawda pod blokiem nie widuję już tylu trenerów, tak w parkach wciąż natkniemy się na tych dzielnych poszukiwaczy kieszonkowych stworków. Niantic również nie ma na co narzekać, bo o ile liczba graczy zmalała, tak zarobki znacznie wzrosły! Firma notuje rekordy, jeśli chodzi o ilość generowanych przychodów przez Pokemon Go. Niedługo może się to jednak zmienić!

Kiedy pandemia na świecie wystartowała, obawiano się, że gry pokroju Pokemon GO będą miały pod górkę. Niantic wpadło jednak na świetny pomysł – wprowadzili pandemiczne ułatwiacze, pozwalające na zdalne granie w ich tytułów. Zwiększyli występowanie stworków dookoła gracza, udostępnili możliwość zdalnego uczestniczenia w rajdach oraz wprowadzili szereg bonusów. Z PokeStopów oraz GYM-ów można było korzystać z odległości 80 metrów, a nie 40!

Niestety, to już koniec tych ułatwień. Niantic podało, że pandemia w Pokemon GO się zakończyła, więc gra wraca do swojego oryginalnego stanu. Na tę informację zareagowali gracze, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Zaczęły się strajki i głośne wyrażanie niezadowolenia, na co firma zareagowała całkiem szybko – Niantic podało, że ewentualnie nie zmieni swojej decyzji przed 1 września.

Do tego czasu specjalna komisja ma zbadać sytuację oraz podjąć odpowiednią decyzję. Na ten moment jednak Pokemon GO traci swoje pandemiczne benefity. Już wcześniej Niantic się z nich wycofywało powoli, ale największe oburzenie wywołało właśnie przywrócenie oryginalnej odległości, aby móc wejść w interakcje z PokeStopem lub GYM-em. Z tego powodu rozpoczęły się protesty społeczności.

Niantic z kolei zasłania się tym, że Pokemon GO promuje eksplorację oraz zdrowy tryb życia. Dlatego w tych krajach w których nie ma już zagrożenia, chcą przywrócić stare zasady. W ten sposób pragną przypomnieć, że w ich grze chodzi właśnie o spacerowanie, a nie siedzenie w domu i zdalne granie. Dotknęło to głównie Stanów Zjednoczonych oraz Nową Zelandię. Ciekawe, jak firma poradzi sobie z tą sytuację oraz jaką decyzję ostatecznie podejmie.


3 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube