Polacy chcą stworzyć grę MOBA jakiej „podobno jeszcze nie było” - Dream of Gods

Wydawać by się mogło, że era gier MOBA już dawno za nami. Na rynku mamy twardych, stabilnych zawodników (League of Legends, Dota 2, Smite) i raczej nie ma sensu próbować z nimi rywalizować. Nie w roku 2019, kiedy dostępne są inne gatunki, mogące podbić serca graczy.

Inaczej uważają twórcy z wrocławskiego studia E-Games, którzy wystartowali ze zbiórką na Indiegogo na swój projekt o nazwie Dream of Gods. W chwili pisania tych słów, produkcja zebrała 2410 euro z potrzebnych 50 tysięcy. Nie jest to fenomenalny wynik, ale do końca kampanii jest jeszcze 29 dni, więc wszystko się może zdarzyć.

Czym jednak ma być to całe Dream of Gods? Grą MOBA, jakiej jeszcze nie było. Jednym z jej unikalnym elementów jest możliwość zastąpienia gracza, który wyszedł z meczu. Nie będzie trzeba męczyć się z botem w drużynie, czy grać 4 na 5 – w Dream of Gods pojawi się opcja, aby inna osoba uzupełniła braki. Brzmi to fajnie, tylko czy ktoś będzie chciał wskoczyć w środek walki i grać z góry określoną postacią? Dyskusyjne.

Produkcja działać ma na Unreal Engine 4 i twórcy stawiają na mroczne klimaty. Zaoferuje swoje klasy, jak np. Kopacz. Nie bierze on bezpośredniego udziału w walce, ale zamiast tego może  manipulować kształtem mapy (blokować ścieżki), czy używać CC na wrogach. Mało? Zatem do tego dorzucają podział na trzy sekcje – lato, zimę oraz ludzi.

Przy wyborze bohatera dostaniemy informację o prognozie pogody, która będzie miała wpływ na warunki meczu. Z tego powodu trzeba będzie dostosowywać wybranego herosa do warunków klimatycznych, aby zdobyć bonusy – premię za skwar, kiedy jesteśmy mieszkańcem pustyni lub drobną karę, bo przy upale wybraliśmy mieszkańca śnieżnych krain.

Motywem fabularnym jest walka bogów z bohaterami. Jedni domagają się atencji, drudzy uznają, że wiara nie ma sensu. Dochodzi do konfliktu w efekcie którego mamy wymówkę, aby w Dream of Gods przewijał się motyw mitologii oraz legend. Co ciekawe, mamy również zadeklarować za którego boga będziemy walczyli w danym meczu, co również przełoży się na jakieś modyfikatory.

Na papierze wygląda to ciekawie/dziwnie, ale widzieliśmy już mnóstwo projektów, które zapowiadały się obiecująco, a ostatecznie wyszły z nich kaszanki lub nie wyszło w ogóle nic. Zainteresowanych tematem odsyłam tutaj.

Dream of Gods dostępne będzie w modelu Free-to-Play.

Za powyższy wpis odpowiada PefriX, czyli ja.