Polak osiągnął 230 lvl, nie wychodząc z lokacji startowej Tibii. Największy maniak gry!

Kto jest największym maniakiem Tibii? Bobeek? Nie. Goraca? Nie. Leaver? Tak.

27-latek, Polak, który przez całą swoją przygodę z Tibią (od 2006 roku) nie opuścił lokacji startowej Tibii.

Nasz bohater właśnie osiągnął 230 lvl, zostawiając daleko w tyle innych rookstayerów.

(rooksteyerami nazywamy osoby, które nie opuszczają Rookgardu).

Rookgaard to lokacja dla nowicjuszy, której nie można w żaden sposób ominąć. Każda osoba wkraczająca do świata Tibii, musi przejść przez ten etap. Zazwyczaj jest to przygoda trwająca od kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Po osiągnięciu 8 lvl rozmawiamy z NPC, wybieramy profesję i przenosimy się do main’a, czyli pełnoprawnego świata Tibii.

Musicie wiedzieć, jakie to poświęcenie. Pozostając na Rookgadzie, skazujemy swoją postać na “bezklasowość”. Ponadto nie mamy dostępu do lepszych przedmiotów i potworków. Zostaje nam bicie Pająków, Wilków i Węży – czyli najsłabszych mobków, które dają kilka lub kilkanaście punktów doświadczenia.

Przykład: za Wilka otrzymuje 18 expa, z kolei na 230 lvl (czyli poziom, który osiągnął “Leaver”) potrzeba 197 milionów expa… Masochizm, prawda?

“Leaver” osiąga mniej więcej jeden level na miesiąc, choć jest to coraz trudniejsze i coraz bardziej czasochłonne. Nasz rodak mógłby sobie trochę odpuścić. Resztę konkurentów zostawił daleko w tyle.

Nawet gdyby teraz przestał grać, to przez kolejne 1-2 lata nikt nie zbliżyłby się do jego wyniku. TOP2 Rookstayer ma prawie połowę mniej expa.

Przez kilka lat krążyła plotka, że “Leaver” to boter, który wykorzystał bierność CipSoftu i brak antycheata (przed 2017 rokiem). Nie chcemy tego komentować, ale sam fakt, że przez tak długi czas nie został zbanowany (i złapany), świadczy, że albo miał kupę szczęścia, albo mamy do czynienia z “czystym” użytkownikiem, który nigdy nie korzystał z pomocy programów. 

Jego Instagram (TUTAJ), gdyby ktoś był ciekawy, jak w rzeczywistości wygląda "największy maniak Tibii".