Polka pod ostrzałem. Biała kobieta pracująca nad "czarnym" MMORPG

Ale zacznijmy od początku.

The Wagadu Chronicles

The Wagadu Chronicles to “Afrofantasy MMO”, który łączy w sobie elementy mitologii afrykańskiej z elementami fantasy. Gierka ma poruszać ważne tematy i zajmować się między innymi “diasporycznymi doświadczeniami czarnych ludzi w obu Amerykach oraz Europie”.

Pod koniec 2020 roku The Wagadu Chronicles pojawiło się na Kickstarterze i w ekspresowym tempie uzbierało wymaganą kwotę.

Iga Oliwiak

Iga Oliwiak alias “Igsonart” to pochodząca z Polski ilustratorka i artystka, która od jakiegoś czasu pełni funkcję Dyrektorki Artystycznej w Twin Drums. Czyli firmie produkującej – wyżej wymienionego – The Wagadu Chronicles.

To spod jej “pióra” “pędzla” wyszło większość grafik promujących grę.

No i tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Kilka dni temu Pani Oliwiak opublikowała na swoim Twitterze porcję nowych grafik, które – jak się potem okazało – wywołały spore poruszenie społeczności. Czarnej społeczności.

Na naszą rodaczkę wylała się fala hejtu. Iga została nazwana “białą suką z dredami” i oskarżona o “wykorzystywanie czarnych ludzi” oraz “fetyszyzację”.

A tak brzmiał post hejtera, który zebrał 1300+ lajków i od którego zaczęła się burza. 

Nie wspominając o tej niesamowitej, odpychającej sztuce wstawiania siebie, gdzie po prostu przedstawia swoje bardzo kaukaskie “ja” w czarnych fryzurach kulturowych, aby mogła spełnić swoją paskudną małą plemienną fantazję

… proszę odejdź od moich ludzi,  śmierdzisz!

Shitstorm był tak wielki, że musiał interweniować założyciel i creative director Twin Drums. Oto jego stanowisko w tej sprawie:

Twin Drums została zatrudnia pracowników z całego świata, od Japonii po Kanadę – jesteśmy bardzo dumni z faktu, że tak różnorodny zespół pracuje nad projektem dla osób czarnoskórych i wierzymy, że o wiele więcej firm należących do osób czarnoskórych z radością tego doświadczy, rozwijając się na całym świecie.

Niestety, podczas weekendu doświadczyliśmy wiele wrogości skierowanych w stronę lgi, jednego z naszych najbliższych nie-czarnych współpracowników. Dla mnie jest to szczególnie bolesne,  biorąc pod uwagę, jak bardzo namiętnym, wrażliwym i i szanowanym jest ona sojusznikiem.

Iga wkroczyła do zespołu z chęci pomocy i zainteresowania projektem, dzięki czemu wyprodukowaliśmy wszystkie oszałamiające elementy wizualne, którymi dzielimy się z Wami w naszych mediach społecznościowych.

Za każdą pracą kryje się wiele poświęcenia, w tym również badanie i poznawanie grup etnicznych i kultur, które inspirują nasze otoczenie i mogę śmiało powiedzieć, że Iga zawsze dokłada należytej staranności, aby sztuka była dokładnym i pełnym szacunku przedstawieniem tematów i inspiracji scenerii.

Po odrobinie wnikliwości byłoby jasne, że nagość w sztuce Wagadu nie jest „fetyszyzacją” białego artysty, ale raczej celową antykolonialną wypowiedzią czarnych twórców.

Zarzuty dotyczące grafiki są absurdalne. Ale jeśli naprawdę macie jakieś uwagi, to jesteśmy otwarci na komunikację. Przeprowadzimy z wami szczerą rozmowę, aby ewentualnie poprawić wszelkie błędy, które my, jako ludzie, możemy i popełnimy, ale jeśli Twoim celem jest obudzenie machiny oburzenia i hejtu na Twitterze w zamian za kliknięcia, to wybaczcie, ale stoję za każdym członkiem Twin Drums: wszyscy są wspaniałymi, starannie sprawdzonymi artystami, pracującymi niestrudzenie, aby przełamać rasizm systemowy, który wpływa na nasze gry i krajobraz medialny - i nie mógłbym być im bardziej wdzięczny.

Naszej rodaczce życzymy wytrwałości. A tamtym ludziom życzymy… nie, tego nie powiemy, bo jeszcze nas zamkną.