Polskie MMO, Last Oasis, nie będzie ekskluzywnym tytułem na Epic Games Store

Last Oasis to projekt polskiego MMO, stawiający na survivalowe elementy oraz koncentrujący się na sandboksowym charakterze rozrywki. Wyróżniać ten tytuł mają wielkie, mobilne maszyny, służące za bazy wypadowe dla klanów - trzeba będzie jednak zbudować je samemu od podstaw.

Na Reddit przeprowadzono AMA z twórcami Last Oasis, co dostarczyło nam sporej ilości informacji. Donkey Crew wprost powiedziało, że stawia na aktywne działanie graczy. Nie zamierzają „pozwalać” na osiadywanie się w jednym miejscu. Motywem przewodnim jest bycie nomadą, więc w pewien sposób zostaniemy zmuszeni do przemieszczania się.

W ich postapokaliptycznym świecie słońce jest w stanie wyrządzić ogromne szkody i dosłownie spalić wszystko na swojej drodze. Zawsze będzie istniała strefa niezagrożona promieniami słonecznymi, ale będzie się ona przemieszczała. Gracze będą musieli współpracować ze sobą lub walczyć o dostęp do surowców, a następnie przygotować się do opuszczenia terenów. Trzeba będzie aktywnie reagować na zmiany, aby nie zostać spalonym.

Ekipa Donkey Crew stawia na dynamiczną, ciągle zmieniającą się mapę z nowymi surowcami. Do tego pojawią się tereny do ekspedycji, zawierające lepsze materiały, ale dostępne jedynie na kilka godzin przed tym, jak słońce je dosięgnie. Z tego opisu wynika, że rzeczywiście stawiają na podróżowanie i eksplorację.

Równocześnie deweloperzy zapewniają, że nie unikniemy walki o terytoria i będziemy chcieli je zabezpieczać. Niemniej w Last Oasis w pewnym momencie zwyczajnie trzeba będzie zwinąć manatki i pójść dalej. Co ciekawe, klan zajmujący daną przestrzeń będzie otrzymywał bonusy za swoich gości/turystów. Ma to zachęcić większe ekipy do niezaczepiania małych grup, osiedlających się na ich terytorium.

Handlarze będą mieli w Last Oasis prawdziwy raj. Ograniczona liczba surowców oraz trudny do nich dostęp sprawią, że w łatwy sposób będzie można się wzbogacić. Lub stracić głowę, ale to inna sprawa. Twórcy przewidzieli powstanie gildii handlowych i zapewniają, że mechanika wymiany będzie w ich projekcie niezwykle istotna. Za inspirację wskazują zaś EVE Online – MMO, którego są wielkimi fanami.

Wielkie machiny, którymi reklamowane jest Lost Oasis, zostaną podzielone na trzy kategorie. Jedne z nich przewidziane zostaną do walki, inne do transportu, a pozostałe nadadzą się idealnie do eksploracji. Największym Walkerem (nazwa machin) będzie Flotilla, czyli mobilne miasto, będące ostatnim bastionem ludzkości. Nie pojawi się na premierę Early Accessu gry, bo deweloperzy chcą, aby gracze sami budowali swoje bazy. Ekipa Donkey Crew chce uniknąć jak się da stawiania osiedli NPC, ale Flotilla w pewnym momencie pojawi się na horyzoncie.

Last Oasis zadebiutuje w Early Accessie już 3 września. Początkowo gra pojawi się na Epic Games Store, ale nie będzie ekskluzywna dla tego sklepu. Twórcy chcą udostępnić ją na jak największej ilości platform, nie tylko na Steamie, ale pod jednym warunkiem – niezależnie od tego, gdzie kupimy Last Oasis, mamy mieć możliwość grania ze wszystkimi graczami.

Całe AMA znajdziecie tutaj.