Powstał pierwszy prywatny serwer ArcheAge. Fani gry mieli dość Pay2Win

Powstanie pierwszego (anglojęzycznego!!!) „pirata” ArcheAge to oczywiście skutek niepoprawnej czy wręcz nieuczciwej polityki prowadzonej przez Trion Worlds. Praktycznie od samego początku pojawiały się głosy, że „ArcheAge jest Pay2Win” i że bez regularnego wydawania gotówki (Patron) nie mamy co szukać w tym MMORPG. Szczególnie jeśli marzymy o poważnej przygodzie nastawionej na end-game.

Część fanów zbuntowała się wobec takiego traktowania i postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.

Zaczęło się od bardzo negatywnych recenzji na Steamie, które ostrzegają przed zagrożeniem, jakie czyha na nowych niedoświadocznych graczy. Tylko 32% ostatnich recenzji było pozytywnych, 53% w ogóle. ArcheAge jest jedną z najgorzej ocenianych gier MMORPG. Nawet tytuły z Wczesnym Dostępem mają większy procent zaufania. To chyba o czymś świadczy... 

Najgorsze nadeszło jednak wczoraj.

Otwarcie pierwszego profesjonalnego (i anglojęzycznego) priva ArcheAge, którego żartobliwie nazwano… ArcheRage. Podobno cieszy się wielką popularnością. Nie wiem, nie sprawdzałem:) Pochwalono się już jednak kilkunastoma tysiącami zarejestrowanych użytkowników, co potwierdza tylko zapotrzebowanie na uczciwy i pozbawiony P2W produkt.  

Wszystko ma swoje granice. Ile czasu można znosić traktowanie jak... wiadomo kto.