Pożegnaliśmy świetną grę MMORPG - Dragon’s Dogma Online
Chlip, chlip, chlip.
Przedwczoraj, 5 grudnia, nastąpiło zamknięcie serwerów Dragon’s Dogma Online. Żal jest podwójny, bo nigdy nie doczekaliśmy się anglojęzycznego wydania gry (DDO było dostępne tylko w Japonii). Tysiące, baa, miliony Europejczyków i Amerykanów już nigdy nie zaznają… jednego z najlepszych MMORPG-ów na rynku. Nie kłamiemy.
Każdy, kto próbował wersję JP (rejestracja i download nie były jakieś specjalnie skomplikowane) potwierdzi słowa, że Dragon’s Dogma Online był ponadprzeciętnym tytułem, który zasługiwał na popularność, sukces i zachodnie wydanie.
Niestety, skończyło się, jak się skończyło.
Być może w przyszłości jakiś wydawca zdecyduje się wskrzesić i „zangielszczyć” grę (było już kilka takich przypadków), ale na razie musimy się pogodzić z utratą DDO.
MMORPG-owy rynek kolejny raz pokazał swoją niesprawiedliwość.