Poznajcie FortCraft, czyli chińską, mobilną odpowiedź na Fortnite!

Chiny to raj dla osób, które nie przejmują się prawami autorskimi. Nie dziwne zatem, że największe kopie powstają właśnie tam. NetEase (lokalny gigant) przypatrzył się produkcji Epic Games i w myśl mema „Can I Copy Your Homework?” stworzył coś „swojego”. Przed Wami FortCraft!
Warto wcześniej zauważyć, że ten deweloper ma już na swoim koncie mobilne battle royale: Rules of Survival oraz Knives Out. Nietrudno zgadnąć, że „przynajmniej” jeden z tych tytułów jest kopią Playerunknown's Battlegrounds. Jak zatem widać, kolekcję trzeba było uzupełnić o Fortnite Battle Royale.
Tak bowiem trzeba nazwać FortCraft, który garściami czerpie z oryginału. Właśnie wystartowały beta testy tego tytułu, więc jeśli jesteście zainteresowani, to możecie spróbować swoich sił pod tym linkiem.
Jeśli chodzi o mapę to udostępniono obszar równy 16 kilometrom kwadratowym (4 x 4 kilometry). Twórcy zapowiedzieli pełną swobodę budowania, nie zabraknie zatem niszczenia otoczenia w celu zdobycia odpowiednich surowców. Co ciekawe, gra udostępnia możliwość wcześniejszego zaprojektowania budowli, które potem za pośrednictwem jednego kliknięcia, pojawią się w wybranym miejscu. Oczywiście, jeśli zbierzemy odpowiednią ilość materiałów.
NetEase zwraca uwagę, że dzięki takiemu rozwiązaniu gracze nie muszą przejmować się projektowaniem swoich fortów w trakcie meczu. Wystarczy, że zaprojektują bazę przed grą, a potem postawią gotowca na planszy. W ten sposób skoncentrują się na walce o przetrwanie.
Jeśli zaś chodzi o kolejne różnice względem oryginału, to warto zaznaczyć, że FortCraft udostępni miotacze ognia. Pojawi się również więcej pułapek, jak np. „dance trap”. Prócz tego będzie wbudowany voice chat oraz granie w trybie drużynowym.
Godna konkurencja dla Fortnite Battle Royale?