Prawie jak FireFall. Defiance 2050 dostał duży dodatek

Od tego dodatku wszystko zależy. Albo Defiance 2050 przekona do siebie nowych graczy i zbuduje „zdrową” populację, albo czeka go powolna śmierć, która prędzej czy później skończy się zamknięciem serwerów. 

260 aktywnych osób na Steamie nie napawa optymizmem, niestety. 

Dodatek „Trouble in Paradise”, który zadebiutował dzisiaj nad ranem, wprowadził do gry nowe mody, nowe bronie (wraz ze skinami), nowych przeciwników oraz – to najważniejsza z nowości – nową klasę, Crusadera. Jak to pisał PefriX: „Ten juggernaut specjalizuje się w walce w zwarciu, zadając ogromne obrażenia swoim dwuręcznym młotem. Ma również możliwość przywołania meteoru, który skutecznie przetrzebi szeregi wroga”.

Problem w tym, że „Trouble in Paradise” jest darmowy, ale za klasę Crusadera trzeba zapłacić. Tak to sobie wymyślił Trion Worlds. 

Defiance 2050 to „ulepszona” wersja oryginalnego Defiance. Nadal jednak mamy do czynienia z futurystycznym MMOTPS-em w otwartym świecie, w których chodzi o walkę z kosmitami.

Zapraszamy TUTAJ.