Premiera No Man's Sky przyniosła wiele kontrowersji i rozczarowań

Dodany przez Duch ponad 8 lat temu
25 8589
Premiera No Man's Sky przyniosła wiele kontrowersji i rozczarowań

Ekipa stojąca za No Man's Sky zyskiwała popularność głównie dzięki różnym przykrym sytuacjom, które spotykały ich na drodze do premiery gry. Niewiele brakowało, żeby projekt został całkiem zamknięty. Studio Hello Games nie poddawało się, czego skutkiem były kolejne wzrosty popularności.

Wczoraj gra miała swoją premierę na PS4.

Maleńkie studio miało ogromne kłopoty z udźwignięciem całej bazy graczy, którzy na premierę przybyli tłumnie. Wiele osób nie mogło się zalogować, a pośród tych, którym się to udało, część napotykała częste crashe i bugi. Graczom zaproponowano, aby przestali grać, żeby inni mogli się zalogować...takiej propozycji rozwiązania problemu mało kto mógł się spodziewać.

There are way too many people playing right now. Maybe some of you can just log out?
Decide amongst yourselves plz

— Sean Murray (@NoMansSky) 9 sierpnia 2016

Kolejne rozczarowanie przyniósł właściwie cały kosmos zaprezentowany w No Man's Sky. Gracze wskazują na bardzo słabą różnorodność planet i stworzeń. Różnice poszczególnych środowisk czy gatunków zwierząt są często minimalne co sprawia, że gracze nie odczuwają tej hucznie zapowiadanej, wielkiej różnorodności, która miała nas zachwycać. Grafika i mechanika walki oraz uproszczony crafting również są solą w oku wielu rozgoryczonych fanów. 

Jednym z najpopularniejszych na tę chwilę tematów na reddicie gry jest ten tutaj, w którym poruszono kwestię anulowania pre-orderu No Man's Sky z wyżej wymienionych powodów. 

Gracze prócz małej różnorodności punktują, że niektóre z proceduralnie generowanych stworzeń mają pokraczny, karykaturalny wygląd.

Największym ciosem okazała się wiadomość, że twórcy No Man's Sky od początku zwodzili graczy odnośnie multiplayera. Sean Murray w wywiadach unikał tego tematu jak ognia, zazwyczaj kończąc na tym, żeby gracze nie szukali w tej grze multiplayera, ponieważ świat gry będzie tak ogromny, że prawdopodobieństwo spotkania się dwóch graczy będzie graniczyło z cudem. Dwójka streamerów postanowiła przeprowadzić eksperyment tutaj - spotkali się w umówionym miejscu na poznanej planecie, jednak nie byli w stanie zobaczyć się nawzajem, ani w jakikolwiek sposób się skomunikować.

W nielicznych wywiadach Sean Murray otwarcie mówił jednak o tym, że nie byłby w stanie technicznie zsynchronizować wielkiej liczby graczy, co tłumaczyłoby możliwość używania pauzy w grze, oraz różne pory dnia na streamach z tego samego czasu i tych samych miejsc.

Szkoda, że twórcy nie sprecyzowali konkretnie swoich zamiarów wobec trybu sieciowego, a prawda zaczęła wychodzić na jaw dopiero z pierwszymi przeciekami z wczesnych kopii, które dziwnym trafem były dostępne na serwisach aukcyjnych jeszcze przed premierą. Deweloperzy delikatnie mówiąc panikowali, ponieważ ani przedstawiciele prasy, ani partnerzy strategiczni studia nie otrzymali możliwości wczesnego dostępu do gry, jednak trafiła ona do osób dysponujących dużymi kwotami.

Miejmy nadzieję, że nie okaże się, że to zwodzenie i tajemniczość odnośnie trybu multiplayer było jedynie pułapką na graczy i że ten element zostanie wprowadzony/naprawiony. 

A jakie są wasze wrażenia z gry?


25 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube