Producenci gier nie mają lekko...
Sean Murray, czyli twórca No Man's Sky od czasu ogłoszenia publicznie, że premiera gry zostanie przesunięta na sierpień otrzymuje mnóstwo pogróżek.
Niektórzy ludzie nadużywając potęgi anonimowości w sieci zastraszają go nawet śmiercią.
I have received loads of death threats this week, but don't worry, Hello Games now looks like the house from Home Alone
Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że tych gróźb jest bardzo dużo i że są kierowane nie tylko do niego, ale nawet do redaktorów popularnych portali, które ową informację ogłosiły, jak dla przykładu do Jasona Schreiera z Kotaku. Przeglądałem właśnie przed chwilą część z tych pogróżek, do których udało mi się uzyskać dostęp i powiem wam, że nie tylko są bardzo wulgarne i brutalne, ale niektóre nawet bardzo przekonujące - nie wszystkie były anonimowe. Dla przykładu jedna z delikatniejszych wiadomości skierowana do Jasona:
Przyznam szczerze, że gdy człowiek przegląda takie rzeczy to przestaje się dziwić temu, że rządy poszczególnych państw coraz mocniej naciskają na kontrolę internetu. Dzięki takim osobom, którym z łatwością przychodzi wylewanie swojego gniewu na innych użytkowników internetu na pewno prędzej czy później nastąpi to co nieuniknione, czyli cenzura internetu, jeżeli nie całkowite ograniczenie wolności słowa w zdaje się, że ostatnim wolnym medium jakim jest internet.
Pisałem o opóźnieniu premiery tutaj, ale do mnie osobiście żadne pogróżki nie dotarły. Najwyraźniej wy - moi czytelnicy jesteście osobami inteligentnymi, kulturalnymi, uprzejmymi, eleganckimi, odpowiedzialnymi, wyrozumiałymi, tolerancyjnymi, optymistycznymi, sympatycznymi, przyjacielskimi, wyluzowanymi i na poziomie, czyli takimi, z którymi warto trzymać sztamę. Tak trzymać. Piąteczka!