Dwa battle royale, PUBG oraz Fortnite, zostały zbanowane w Iraku
Kolejny kraj postanowił „zatroszczyć” się o zdrowie swojego młodego pokolenia. Ostatnim razem pisałem Wam, że w Nepalu wprowadzono zakaz grania oraz streamowania PlayerUnknown's Battlegrounds. Irak idzie o krok dalej, bowiem do puli dorzuca również Fortnite Battle Royale.
Rząd Iraku zdecydował, że ta dwójka przedstawicieli gatunku battle royale nie będzie dostępna na terenie ich kraju. Wszystko z powodu złego wpływu na młodzież i dzieci. Co ciekawe, w informacji możemy wyczytać, że niektóre gry (nie wszystkie!) negatywnie oddziałują na społeczeństwo mieszkańców Iraku, wręcz zagrażając socjalnie oraz moralnie najmłodszym obywatelom.
PUBG określane jest wprost, jako uzależniające. Moqtada al-Sadr, były szef milicji Armii Mahdiego i szyicki duchowny, który walczył z rządem w przeszłości oraz okupacją amerykańskich wojsk w 2004-2008, wystosował nawet specjalny wniosek:
„Co zyskujesz, jeśli zabijesz jedną lub dwie osoby w PUBG? To nie logiczna gra dla intelektu, lub militarny tytuł, który nauczy jak poprawnie walczyć.”
Mieszkańcy Iraku podobno zareagowali negatywnie na zbanowanie w ich kraju PUBG oraz Fortnite. Okazuje się jednak, że nie z powodu niedostępności tych gier. Ludność buntuje się przeciwko złym priorytetom ich rządu, który zamiast zajmować się prawdziwymi problemami, zakazuje grania w gry.