Rasistowska afera w Star Citizen. Wielu weteranów utraciło swoje konta
Być może Star Citizen nie miało jeszcze swojej oficjalnej premiery (na to poczekamy sobie do 2023, 2024, 2025 roku albo jeszcze później), co nie znaczy, że nie obowiązuje nas regulamin, a na serwerach można się zachowywać jak ostatni <brzydkie słowo>.
Boleśnie przekonało się o tym kilku(nastu) członków MAF (Mandalorian Armed Forces – to jedna największych organizacji w grze), którzy na wielu płaszczyznach dopuścili się rasizmu i ogólnej dyskryminacji.
Na czacie gry lub Discordzie w obraźliwy sposób wyrażali się na temat innych graczy czy ich rodzin.
Dowody? Proszę bardzo (pełny rozmiar zdjęcia).
Na szczęście Cloud Imperium Games zareagowało bardzo szybko. Odnalazło rzezimieszków (to akurat nie było trudne) i ku uciesze całego Reddita permanentnie usunęło ich z rodziny Star Citizen.
„Przede wszystkim w społeczności Star Citizen nie ma miejsca na rasizm. Prowadzimy politykę zerowej tolerancji i traktujemy tego typu zgłoszenia bardzo poważnie. Aby być jeszcze bardziej szczerym, takie zachowanie jest najkrótszą drogą na całkowite usunięcie się ze społeczności”
Mówimy o weteranach gry, którzy wpłaciły kilkadziesiąt, kilkaset, a czasami nawet po kilka tysięcy dolarów na rozwój gry. Ale w tym przypadku “wkład pieniężny” danej osoby nie powinien być żadnym usprawiedliwieniem.
Pojawiły się już także pierwsze sugestie w stronę producentów Star Citizen, aby jak najszybciej wprowadzili do gry filtr cenzurujący pewne “zakazane” słowa (wiadomo, o jakie chodzi), jak to ma miejsce w wielu normalnych MMORPG-ach.