Rebirth M to kolejny MMORPG, który ma "odrodzić" nasz gatunek

Uwaga, uwaga!
Nadchodzi nowy mobilny MMORPG, która ma "odrodzić" gatunek. No cóż, na takie deklaracje zawsze patrzyliśmy z przymrużeniem oka i dla Rebirth M nie ma sensu robić wyjątku.

Jak na „mmobilniaka” Rebirth M prezentuje się jednak dobrze, bardzo dobrze lub super dobrze (niepotrzebne skreślić). Co jednak najważniejsze, ma oferować takie sam doznania jak pecetowe tytuły. Otwarty świat, setki questów, wojny gildii, a nawet 20-osobowe rajdy.
Sama gra ma być połączeniem Lineage 2 Revolution oraz MU Online. Pod względem fabularnym nie ma jednak z nimi nic wspólnego.
Rebirth M wystartował już w Brazylii i Korei Południowej. Obecnie przygotowuje się do globalnej premiery. Gra została już przetłumaczona na angielski. Tylko czekać na uruchomienie serwerów.
Więcej informacji TUTAJ.