Rebirth: Shadow of Salvation zawstydza pecetowe MMORPG-i

Jeśli Rebirth: Shadow of Salvation będzie wyglądał tak, jak na swoim trailerze (a to podobno są to fragmenty rzeczywistej rozgrywki), to bez wątpienia będziemy mieli do czynienia z najładniejszym mobilnym MMORPG w historii. H.I.T, Lineage 2 Revolution oraz Crusaders of Light będą mogli się schować.

Oprócz otwartego świata gra będzie wspierać masowe bitwy z udziałem nawet 200 osób równocześnie. Brzmi to (i wygląda) zbyt pięknie, aby mogło być prawdziwe. Może to element akcji promocyjnej, a może… szczera prawda? Dowiemy się tego w 2018 roku, kiedy pojawi się anglojęzyczna wersja. 

Za Rebirth: Shadow of Salvation odpowiada 40-osobowe studio Caret Games złożone z byłych pracowników Nexona, NCSoft oraz Neowiz. Czyli doświadczenie jest.