Rocket League krytykowane z powodu wysokich cen po usunięciu loot boxów
Rocket League oficjalnie wprowadziło aktualizację w ramach której z tej sieciowej produkcji znikają loot boxy. Zostały one zastąpione przez schematy, które uzupełnia nowy system. Dzięki niemu, raz na jakiś czas otrzymamy schematy na nowy wygląd pojazdu, czy inny element. Schematy mogą zostać stworzone za kredyty, czyli specjalną walutę premium, która zastąpi obowiązujące do tej pory klucze.
Co ciekawe, każdy gracz będzie wiedział, co dany schemat zapewni mu w Rocket League. Decydując się zatem na wykorzystanie schematu, wcześniej będziecie wiedzieli, co tworzycie. Pojawił się również nowy Item Shop, w którym możecie wydawać kredyty bezpośrednio na wybrane samochody lub akcesoria. Przedmioty będą pojawiały się w rotacji i w puli znajdą się zarówno nowe, jak i stare rzeczy. Rzeczy kupione bezpośrednio w Item Shopie nie podlegają możliwości wymiany z innymi graczami. Nie brzmi to wcale tak źle.
To jednak jedynie teoria, a jak wygląda rzeczywistość? Społeczność wprost krytykuje zmiany w Rocket League, a rozchodzi się o pieniądze. Poprzednio, aby otworzyć loot boxa, trzeba było wydać pieniądze na klucz, który wart był około 1 dolara. Po otwarciu skrzynki dostawaliśmy losowy przedmiot o nieprzewidywalnej wartości. Wydając 20 dolarów, mieliśmy 20 kluczy do skrzynek, czyli 20 przedmiotów – nie wszystkie musiały nam odpowiadać, ale mieliśmy je na stałe.
Teraz z kolei, aby zakupić cokolwiek wartościowego w sklepiku Rocket League, trzeba wydać 20 dolarów na konkretną rzecz. Różnica tkwi w zasadzie w tym, że pozbyto się elementu losowego, bowiem zawsze wiemy, co nabywamy. Niemniej społeczność jest przerażona wysokimi cenami kredytów.
Przykładowo, „najpopularniejszy aktualnie” samochód sprzedawany jest za 1 200 kredytów, czyli nieco ponad 10 dolarów. Przynajmniej teoretycznie, bo w praktyce, aby go kupić trzeba zaopatrzyć się w pakiet 1 100 kredytów oraz 500 kredytów – nie ma bowiem mniejszych paczek w Item Shopie Rocket League. To zaś przekłada się na wydatek rzędu 15 dolarów.
Część z przedmiotów o takich cenach dostępna jest w grze od lat i do tej pory gracze handlowali nimi za kilka kluczy. Teraz jednak chcąc się w nie zaopatrzyć, trzeba zwyczajnie wydawać pieniądze. Warto przy tym przypomnieć, że Rocket League jest grą Buy-to-Play.
Gracze nie są zadowoleni z obecnego stanu rzeczy i zakładają, że Psyonix w ten sposób przygotowuje swoją produkcję do przejścia na model Free-to-Play. Co z tego wyniknie? Dowiemy się pewnie w nadchodzących tygodniach.