RODO, a gry sieciowe, czyli nie masz 16 lat? Nie zagrasz!

Dodany przez PefriX ponad 6 lat temu
5 6439
RODO, a gry sieciowe, czyli nie masz 16 lat? Nie zagrasz!

Poniższy tekst to mały uświadamiator, a przy okazji uprzedzenie o tym, co aktualnie ma miejsce w Europie.

Zdaję sobie przy tym sprawę, że jest to „nieco” spóźniona informacja. Unia Europejska już dawno ustaliła regulacje znane jako GDPR, czyli General Data Protection Regulation. W Polsce to ustawodawstwo nazywa się RODO, co rozwijając skrót oznacza Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych. Spokojnie, nic wybitnie poważnego teraz Wam nie grozi, chociaż przez jakiś miesiąc będziecie bombardowani różnymi powiadomieniami. Prawo oficjalnie weszło w życie 25 maja 2018 roku.

RODO to taki chochlik dla firm, przez którego muszą one zapewnić swoich użytkowników o ochronie ich danych osobowych. To tak w wielkim (naprawdę wielkim) skrócie. Wpływa ono jednak na działanie portali internetowych, ale również i gier sieciowych. Zresztą, sami po newsach powinniście się zorientować, że coś jest na rzeczy.

Przykładowo Ragnarok Online wycofał się z Europy, a Loadout czy Mirage: Arcane Warfare zamknęli serwery. Część producentów banuje IP z naszego kontynentu, a inni zwijają manatki. Dlaczego?

Dzięki wprowadzonemu rozporządzeniu, dzieci poniżej 16-tego roku życia nie zagrają w swoje ulubione sieciowe produkcje bez akceptacji nowych regulaminów użytkownika przez rodziców. Takie coś ma aktualnie miejsce w League of Legends.

RODO zmusza firmy i usługodawców, aby przechowywali i pozyskiwali dane osobowe w odpowiedni (bezpieczny) sposób. Oznacza to, że teoretycznie blokuje to handel bazami danych (adresami e-mail), przez co nasza skrzynka pocztowa nie powinna być zasypywana przez spam. To samo dotyczy tych uporczywych telefonów od firmy XXX, która chce sprzedać nam garnki.

Internauci mają teraz większą kontrolę nad swoimi prywatnymi danymi. Mogą oczekiwać wglądu w sposób zabezpieczania informacji o sobie oraz jak są one wykorzystywane przez daną firmę. W każdej chwili możemy również zażądać usunięcia wszystkich naszych danych z serwerów. Musimy zostać również poinformowani o ewentualnych wyciekach.

Jak to się ma do gier sieciowych? Pewnie już zauważyliście, że podczas logowania powinniście zaakceptować nowy regulamin.  W przypadku dużych firm nie ma z tym żadnego problemu. Kłopoty pojawiają się jednak przy mniejszych studiach. RODO wymaga bowiem zaktualizowanie infrastruktury sieciowej i wdrożenie odpowiednich zabezpieczeń na serwerach. Nie wszystkich stać na to, aby zapewnić odpowiednie bezpieczeństwo naszych danych. W efekcie mniejsi deweloperzy wycofują się z Europy lub całkowicie zamykają serwery gry.

Dotyczy to przede wszystkich produkcji opartych na modelu free-to-play, które niejednokrotnie zarabiają na handlu bazami danych swoich użytkowników. RODO blokuje taki proceder, skutecznie ucinając źródło dochodu. Nie wszystkim odpowiada taki obrót spraw, dlatego w najbliższych tygodniach będziemy obserwowali, kto zostanie w Europie, a kto z niej ucieknie.

Warto przy tym dodać, że młodsi użytkownicy nie mają teraz legalnej możliwości zabawy w Sieci bez zgody rodziców. Według wprowadzonego prawa, nie mogą bowiem tworzyć kont w grach MMO, czy multiplayer, serwisach takich jak Steam, Xbox Live, czy PlayStation Network.  Dotyczy to również sklepów internetowych oraz wszystkich miejsc, które wymagają danych osobowych. Czy będzie to miało wpływ na gry typu Fortnite, CS:GO, czy League of Legends? Pożyjemy, zobaczymy.


5 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube