Rządowy serwer Minecraft to rakowisko. Zebrała się tam cała "śmietanka" Polaków
Kilka słów wprowadzenia.
Wraz z rozprzestrzenianiem się epidemii koronawirusa w Polsce, Ministerstwo Cyfryzacji ruszyło z projektem „Grarantanna” (www.grarantanna.pl), który miał zachęcić młodsze osoby do zostania w domach.
Jedną z takich atrakcji był oficjalny, można nawet powiedzieć „rządowy” serwer Minecraft, gdzie w jednym miejscu setki graczy z całego kraju rozwijaliby swoją kreatywność.
Serwer Minecraft stworzony z inicjatywy Ministerstwa Cyfryzacji. Zachęcamy uczniów szkół podstawowych oraz średnich do wspólnego budowania cudu cyfrowego świata. Do Waszej dyspozycji będzie działka 60x60, niezbędne materiały budowlane i nieskończony pokład kreatywności.
Pomysł wydawał się ciekawy, ale – jak to często bywa w tych przypadkach – wizja ministerstwa została brutalnie skonfrontowana z rzeczywistością.
Rządowy serwer okazał się… rakowiskiem. Wybaczcie, ale inaczej nie można tego nazwać. Zebrała się na nim cała „śmietanka” Polaków, których jedynym zajęciem było spamowanie, przeklinanie, wyzywanie i wyrażanie swoich politycznych poglądów w bardzo „nieładny” sposób.
Przykłady? Proszę bardzo (18+):
Zachowanie Polaków to jedno, ale warto też wspomnieć wielkich problemach technicznych (wiele osób nie może się zalogować) oraz bierności adminów, którzy nie ogarniają sytuacji i nie mogą nad niczym zapanować.
Ehh, szkoda gadać.