Sky Noon to FPS w którym trzeba kogoś „wysadzić z siodła”

Multiplayerowych FPS-ów na rynku nie brakuje. Część z nich to proste strzelanki, a inne ubarwiają gatunek wprowadzaniem nietypowych elementów. Jeszcze inne dodają zdolności i stają się hero shooterami. Czym z kolei będzie Sky Noon?

Próbą zmiany schematu przez studio indie o nazwie Lunar Rooster. Zamiast wykonywania określonych celów na mapie, czy dosłownego zabijania przeciwników, będziemy chcieli ich wypchnąć z pola bitwy. To bowiem zawieszone zostało w powietrzu, co w pełni wykorzystujemy. Nasze zadanie polegać ma na strzelaniu do wroga (niespodzianka!). Niemniej zamiast karabinów laserowych, czy bardziej realistycznych broni, mamy pistolety na skondensowane (sprężone) powietrze. Za pomocą takich ładunków wypychamy rywala z mapy.

Nie ma żadnych pasków życia – eliminacja następuje wtedy, gdy konkurent znajdzie się poza polem bitwy. Deweloperzy twierdzą, że zmienia to całkowicie podejście do tematu multiplayerowych FPS-ów. Motywem głównym Sky Noon jest z kolei woda, która stała się rzadkim surowcem o który walczymy.

Co jednak ciekawe, klimat produkcji to Dziki Zachód. Oznacza to, że nasz kowboj będzie mógł korzystać z dobrodziejstw lassa oraz linki z hakiem, aby poruszać się po mapie. Wypadliście? Przy odrobinie sprawności wrócicie do walki. A może chcecie przypiąć się do innego gracza? Też da się zrobić! Do tego dochodzą przedmioty, np. plecak (buty) rakietowy na parę, teleporty, czy jump pady – zabawa nie ograniczy się do biegania po ziemi.

Sky Noon zadebiutuje w Early Access w drugiej połowie 2018 roku. „Sounds good, doesn’t work”?