Słabiutkie recenzje, ale wysoka sprzedaż Bless
Od debiutu Bless mija właśnie pierwszy tydzień/pierwszy weekend. Przyszedł czas, żeby zajrzeć do stamowych statystyk i przekonać się na własne oczy, jak ten „next-genowy” MMORPG radzi sobie na rynku.
1. Zacznijmy może od recenzji, które nie są rewelacyjne. Przez pierwsze trzy dni Bless miał oceny „w większości negatywne”, potem trochę poszedł do góry, ale to nadal tylko 53%. To grubo poniżej średniej liczby, którą osiągają gry MMORPG na Steamie. Dla porównania taki Black Desert Online ma 68%, a Final Fantasy XIV 82%.
2. Liczba aktywnych graczy wygląda trochę lepiej. Bless gromadzi średnio 25-30 tysięcy równocześnie zalogowanych osób (rekord to 35k osiągnięte we wtorkowy wieczór). Daje to miejsce w TOP15 na Steamie. Pod tym względem Bless pobiło już Black Desert Online, które mogło się poszczycić liczbą 27k. A nie zapominajmy, że Bless kosztuje trzy razy więcej pieniędzy co BDO.
Najważniejsze jednak, żeby populacja utrzymywała się na stałym poziomie. Wtedy będziemy mogli mówić o sukcesie.
3. Zdecydowanie najwięcej pozytywów dostarczają Neowiz Studios wyniki sprzedaży. Dokładna liczba nie jest jeszcze znana, ale strona SteamSpy informuje o liczbie między 200 a 500 tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Bardzo prawdopodobne, że Bless wyląduje jutro na pierwszym miejscu cotygodniowej listy bestsellerów Steama, pokonując PlayerUnknown’s Battlegrounds. To by było coś…
A jak tam wasze wrażenia z gry?