Sławne porno z Overwatch kończy swoją karierę

Blizzard blokuje filmy pornograficzne stworzone przy pomocy Valve's Source Filmmaker kit. Autorzy tych animacji dosłownie zerżnęli oryginalne modele z gry, by stworzyć swoje nagrania, co stało się wystarczającym powodem do zablokowania tych "dzieł". Oficjalny powód  usuwania tych animacji z kolejnych portali dla dorosłych to naruszenie praw autorskich do oryginalnych modeli z gry i użycie ich niezgodnie z przeznaczeniem.

Co jest w tej całej sprawie najciekawsze - jeden z autorów filmów pornograficznych wykorzystujących ukradzione modele postaci poczuł sie dotknięty działaniami Blizzarda, nazywając osoby tworzące takie nagrania artystami i porównując swoje produkcje do ręcznych szkiców, rysunków czy animacji tworzonych przez fanów Overwatch, którzy naprawdę dysponują talentem.

And I'm by far not the only one, whole sites are shutting down due to these DMCA's. Here is anther couple by artists with a lot more follower then me.

Założył temat na reddicie chcąc wymusić na społeczności graczy podobną reakcję, jaka była w przypadku zamknięcia "waniliowych" serwerów World of Warcraft sławnego Nostalriusa.

Jako argument podał przykład sytuacji, w której Blizzard chciałby komuś zabrać rysowane na lekcji rysunki Smugi przedstawiając producentów Overwatch w roli despotycznych tyranów, decydujących o tym co ludzie mogą oglądać, a czego nie. Zamieścił zrzut ekranu przedstawiający wiadomość, którą otrzymał od pewnego serwisu dla dorosłych, oraz wiadomość przeznaczoną dla pewnego bloggera, który zamieszczał podobne animacje na swoim blogu. Z wiadmości wynika, że Blizzard wynajął prywatną firmę - Irdeto, aby zajęła się tym problemem.

 Prawdziwy artysta nie tworzy swoich dzieł przez kalkę, ale każda jego praca jest piękna i unikatowa. Poniżej możecie zobaczyć jak powstaje prawdziwa sztuka, w tym wypadku tworzona przez pewnych użytkowników naszego portalu, których serdecznie pozdrawiam.

Faktem jest, że Blizzard nie blokuje żadnych materiałów faktycznie stworzonych przez fanów, nawet jeżeli są to animacje, czy rysunki pornograficzne przedstawiające bohaterów ich gier, jednak w tym przypadku chodzi o bezczelne wykorzystywanie oryginalnych modeli postaci i podpisywanie się pod nimi jako ich autor przez kogoś, kto nim w istocie nie jest.

Patrząc na to co napisał ów "artysta" na reddicie i na jego dotychczasowy dorobek artystyczny trudno się oprzeć wrażeniu, że może pokusić się nawet o petycję w swojej sprawie i uznanie go za prawdziwego artystę przez zarząd firmy Blizzard.

Wcześniej o tym zjawisku Guru pisał w tym temacie.