Star Citizen będzie miał mechaniki survivalowe
Ach, Star Citizen. Prawdziwa perełka wśród crowdfundingowych projektów, która zebrała ogromne pieniądze i najwidoczniej wciąż jej mało – co news to w zasadzie informacja o pobiciu kolejnego rekordu rekordów. Wygląda zatem na to, że projekt jest zwyczajnie przeogromny! Niestety, wciąż nie wiemy, kiedy zostanie ukończony i czy dane nam będzie zobaczyć finalny produkt. Wiem, że brzmi to jak żart, ale przypominam, że gra jest w produkcji od 9 lat i w zasadzie na tym etapie wszystko jest możliwe.
Teraz z kolei dowiadujemy się, że Star Citizen będzie miało elementy survivalowe. Spokojnie, nie będzie to nic pokroju ARK, czy Rust. Deweloperzy sami mówią, że to jedynie przyjemny dodatek, urozmaicający zabawę, a nie sedno rozgrywki. Cały ten survival objawi się w kontrolowaniu temperatury swojego ciała oraz nawodnienia.
Generalnie trzeba będzie dobierać odpowiedni skafander przed zejściem na powierzchnię jakiejś planety. W innym przypadku grozi nam hipotermia lub hipertermia – zamarzniemy lub przegrzejemy się. Towarzyszyć nam będą odpowiednie efekty wizualne, a ostatecznie, jeśli zignorujemy problem, to umrzemy.
Do tego pojawią się buffy i debuffy związane z jedzeniem oraz piciem. Za przykład użyto tabliczki czekolady, która może zapewnić nam regenerację staminy, a medykamenty z kolei dadzą regenerację części życia. Star Citizen będzie miało zatem nader skromne elementy survivalowe, będące dodatkiem do zabawy. Co o tym sądzicie?