Stress Test w MU Legend okazał się dużym sukcesem. Grę odwiedziło mnóstwo osób
Wczorajszo-dzisiejszy Stress Test można chyba uznać za sukces. MU Legend odwiedziły dziesiątki tysięcy graczy. Już po kilkunastu minutach od 18:00 serwer (TEST-1) wskazywał czerwony kolor informujący o przeciążeniu świata. Zaraz potem rozpoczęły się lagi i problemy z zalogowaniem… ale o to przecież chodziło Webzenowi. Aby „złamać” serwer. Mamy nadzieję, że wyciągną z tego odpowiednie wnioski i na Open Becie zakosztujemy bezproblemowej oraz bezawaryjnej zabawy.
Około 22:00 czasu polskiego, Webzen musiał jeszcze awaryjnie zwiększać pojemność, bo liczba graczy cały czas rosła.
"A bunch of new slots available now! There is some new rooms for players to enter"
A jak ogólne wrażenia z MU Legend? Grałem na poprzednich testach, więc wiedziałem, czego mniej więcej się spodziewać. Na plus zasługuje poprawiona optymalizacja. Widać, że Webzen spędził ostatnie miesiące nad udoskonaleniem silnika. Opłaciło się, bo odpaliłem MU Legend na maksymalnych, no prawie maksymalnych ustawieniach i wszystko działała jak „talala”.Oczywiście, lagi bywały chwilami dokuczliwe, ale chyba nikt z nas nie podchodził do Stress Testu jako do poważnej zabawy. I to jeszcze przez osiem godzin. Mieliśmy wyłącznie przetestować technologię serwerów – i to właśnie zrobiliśmy. Zachowajcie siły na 7 listopada, kiedy oficjalnie wystartuje Open Beta, a my rozpoczniemy przygodę na całego.
Jedno, do czego mógłbym się przyczepić… to brak języka polskiego. Webzen nie poinformował wcześniej, że będzie dostępna wyłącznie anglojęzyczna wersja. Trochę to dziwne, przecież już podczas CBT2 istniał nasz język. Ale to malutka ryska, która nie miała żadnego wpływu na zabawę.
A jak tam wasze odczucia z gry? Chyba pozytywne, prawda?