Swords of Legends Online podzielił fanów. “Fantastyczna gra” lub “nic specjalnego”
O ile w przypadku Elyon opinie o grze były przeciętne, to Swords of Legends Online wywołał skrajnie różne emocje wśród entuzjastów MMORPG.
Wystarczy poczytać Reddita (TUTAJ lub TUTAJ), komentarze pod filmami czy czaty na Twitchu. Sporo osób chwali nową grę GameForge, twierdząc nawet, że mamy do czynienia z jednym z najlepszych MMORPG-ów ostatnich lat.
Plusy gry:
- Brak Pay2Win (jakże kluczowy w obecnych czasach)
- Wreszcie normalna gra ze “Świętą Trójcą”
- Tankerzy i Healerzy muszą robić to, co do nich należy
- Dwie różne role dla każdej z postaci
- Balans gry (nie widać, aby jakaś postać była silniejsza od innych)
- Ładna grafika
- Brak gender-locka
- Brak RNG w enchantingu
- Możliwość edycji UI
- Wbudowany DPS Meter
- W miarę dynamiczny system walki
- Muzyka!
- Skill System
- Wymagające grupowe dungeony, które są bezmyślnym rushowaniem do bossa
- Latające mounty dostępne praktycznie od początku
- “SOLO to odświeżająca gra”, czyli miła odmiana po typowym fantasy
- Gliding i dashing oraz imponujące efekty wody
- Brak game-breaking bugów!
Niestety, Swords of Legends Online ma również sporo hejterów, którzy nie widzą w tej grze niczego specjalnego. Główne zarzuty w stronę SOLO to:
Minusy:
- Brak rewolucji w gatunku MMORPG
- "To wszystko już widzieliśmy"
- Mega nudne levelowanie polegające na robieniu równie nudnych questów
- Misje nie wymagają od nas żadnego zaangażowania: zabij to, przynieś tamto
- Nieporywająca fabuła (może to dlatego, że jesteśmy Europejczykami)
- Liniowe mapy
- Brak typowego Otwartego Świata
- Nie do końca idealna optymalizacja (gra potrafi “zaciąć”, gdy na ekranie dzieje się za dużo)
- Najlepsze kostiumy – jak można się domyślić – dostępne tylko w Item Shopie
- Obawy do Gameforge
- System walki nie tak fajny jak np. w Blade & Soul czy Black Desert
- Typowo chiński styl (o ile można to uznać za minus)
SOLO nie jest oczywiście idealną grą (jeszcze taka nie powstała) i na pewno nie zbawi rynku Massively Multiplayer Online, ale osobiście nie do końca rozumiem przeciwników Swords of Legends. Nudne levelowanie? A gdzie nie jest nudne? W World of Warcraft? Albo Final Fantasy XIV?
Proste misje? Poza ESO, SWL czy SWTOR trudno znaleźć gry MMORPG z ciekawymi i ambitnymi zadaniami.
Pamiętajcie także, że Swords of Legends Online to ukończona produkcja (praktycznie pozbawiona bugów), która wystartuje lada moment. Nie za pół roku, nie za rok, nie za dwa lata, ale za kilka tygodni.
Ponadto SOLO ma w zapasie content z wersji CN/TW, więc mamy pewność, że anglojęzyczna odsłona będzie się rozwijać i regularnie otrzymywać kolejne nowości.
A wy? Co myślicie o Swords of Legends Online? Zapraszamy do komentowania.