Sytuacja na serwerach jest tragiczna. Zalogowanie się do Lost Ark graniczy z cudem

Wydawało się, że po “doświadczeniach” z New World, Amazon Games Studios wyciągnie odpowiednie wnioski i dostarczy na premierę Lost Ark Online odpowiednią strukturę serwerową.

Czyli taką, która najpierw oszacuje, a potem pomieści wszystkie chętne osoby.

Tak się jednak nie stało. Sytuacja z Lost Ark wygląda jeszcze gorzej niż w przypadku NW. Niestety, najbardziej obrywa się Europejczykom, bo właśnie u nas panuje największy ścisk.

Wszystkie dziewiętnaście serwerów EU ma obecnie status “FULL”.

Żeby zalogować się do gry, musicie najpierw odczekać swoje w długich - jak jasna cholera – kolejkach.

Już przed południem kolejki miały po 10,000 osób. Teraz jest jeszcze gorzej – gracze raportują o kolejkach na 20, 25, a nawet 30 tysięcy.

W takim tempie wejście do Lost Ark Online zajmie wam… pięć lub sześć godzin.

Dobra rada: jeśli już zdołacie odwiedzić LA, to za żadne skarby nie wylogowujcie się.

Niby dzisiaj rano Amazon zorganizował specjalny maintenance, który miał zwiększyć pojemność europejskich serwerów, a co za tym idzie, skrócić kolejki. 

Dzięki ogromnej liczbie bohaterów, którzy dołączyli do nas od piątkowej premiery, zdajemy sobie sprawę, że obecne czasy kolejek do serwerów w regionie Europy Środkowej mogą być długie.

Aktywnie współpracujemy z zespołem Smilegate RPG nad sposobami dodania dodatkowej pojemności do serwerów w regionie Europy Środkowej, aby skrócić czas oczekiwania w kolejce i zwiększyć liczbę graczy w grze, a ta konserwacja jest ważnym krokiem do tego celu. 

Niestety póki co nie widzimy żadnej poprawy.