Szok i niepokój - Chińczycy kupili Path of Exile!
Nie ma to jak kubeł zimnej wody na nasze zaspane skacowane głowy. Dosłownie przed chwilą gruchnęła informacja, która zmartwiła zaniepokoiła fanów Path of Exile na całym świecie.
Tencent Games, chiński gigant, który zarabia na swoich grach miliardy dolarów rocznie (w niedawnym rankingu za 2017 rok Tencent Games zajął pierwsze miejsce, wyprzedzając takich potentatów jak Ubisoft, Sony, Apple, Microsoft czy Activicion-Blizzard) zakupił pakiet większościowy (podobno 80%) w Grinding Gear Games.
Można więc powiedzieć, że Path of Exile – najlepszy hack’n’slash na świecie - należy od dzisiaj do Chińczyków.
Panowie z GGG oczywiście tonują nastroje. Według nich nic się nie zmieni. Firma pozostanie na swoim miejscu (w Nowej Zelandii), gdzie zachowa pełną kontrolę nad Path of Exile, tak jak to było dotychczas.
Chińczycy z Tencent Games mają się nie wtrącać do polityki Path of Exile. Nie są również planowane żadne zmiany modelu płatności, zmiany logowania czy zmiany serwerowni. Pay-To-Win też nie będzie.
No mam nadzieję. Jednym z powodów, dla których PoE osiągnął sukces, jest totalna darmowość. Fani gry nie przeżyliby, gdyby nagle do Item Shopu zaczęły trafiać elementy P2W.
Zmieni się tylko jedno, ale to akurat dobra informacja. Grinding Gear Games nie musi się już martwić o swoją przyszłość. Nowozelandczycy mają zapewnione pięniądze (dużo pieniędzy), co pozwoli im zatrudnić więcej osób i robić jeszcze więcej dodatków do gry.
TUTAJ znajdziecie pełny FAQ dotyczący całej tej sytuacji.