Ta skórka Mei z Overwatch budzi kontrowersje z powodu swoich… włosów!
Overwatch wzbogacił się o nową skórkę dla Mei. Nazywa się ona MM-Mei i dostępna jest do zakupienia w Item Shopie gry od 28 kwietnia do 11 maja. Jak widzicie na obrazku, jest to skin jak każdy inny, ale społeczność gry dopatrzyła się w nim… przywłaszczenia kulturowego.
Legendarny skin do Mei, który jest głównym tematem tego newsa, zawiera nieodpowiednie włosy (cornrows/warkoczyki). Mei stylizowana jest na wojowniczkę MMA. Ma odpowiedni strój, rękawice oraz charakterystyczną fryzurę, którą często zawodnicy tego sportu używają. W czym zatem problem?
Mei reprezentuje Chiny. Mei nie jest czarnoskóra. W związku z tym Mei NIE MA PRAWA korzystać z tej fryzury (cornrows), bowiem jest to wspomniane już przywłaszczenie kulturowe i jest zupełnie nie na miejscu. Blizzard powinien bardziej uważać co robi i unikać takich potknięć, które mogą obrazić inne osoby. Takie przynajmniej głosy pojawiają się w Sieci.
Po drugiej stronie barykady znajdujemy osoby wskazujące, że ta fryzura jest charakterystyczna dla zawodników MMA, o czym już wspomniałem. Do tego niektórzy podkreślają, że MM-Mei ewidentnie wzorowana jest na chińskiej wojowniczce MMA, Zhang Weili, która bez przeszkód korzysta ze wspomnianego ufryzowania (cornrows). Nie powinno być zatem problemu, że skórka Mei z Overwatch również ma cornrows, prawda?
Otóż nie, moi drodzy. Mei nie może używać tejże fryzury, ponieważ ta związana jest z kulturą czarnoskórych, ich historią oraz przeszłością. W związku z tym to… przywłaszczenie kulturowe (tak, musiałem powtórzyć to trzeci raz). Co więcej, Blizzard zachowuje się wybitnie niestosownie. W Overwatch nie dodano jeszcze ani jednej, czarnoskórej, ŻEŃSKIEJ postaci. W zamian za to pojawiła się chińska bohaterka z włosami charakterystycznymi dla czarnoskórej osoby.
Nie usprawiedliwia Blizzarda również fakt, że w Overwatch 2 dostaniemy Sojourn, która jest właśnie żeńską, czarnoskórą bohaterką. Problem leży w tym, że najpierw do gry trafiła fryzura, a potem postać. Gra dostępna jest od 5 lat i w tym czasie nie dostała ani jednej, żeńskiej, czarnoskórej agentki Overwatch.
Blizzard jeszcze nie zaadresował problemu. Mając w pamięci pamiętną pozę Smugi/Tracer, która zniknęła z Overwatch, wszystko może się zdarzyć. Może MM-Mei straci swoją fryzurę, a może ją zachowa? Czas pokaże. Cieszy (?!) jednak fakt, że ludzie nie mają ważniejszych problemów, bo dzięki temu pudelek-mmorpg.org.pl ma o czym pisać!
Put 'em up, MM-Mei is stepping into the ring 🥊
— Overwatch League (@overwatchleague) April 28, 2021
Secure this legendary Mei skin TODAY, just in time for the #OWL2021 May Melee!
Read more ➡️ https://t.co/4UFOc1uQJq pic.twitter.com/f5PnW9TQE4