Testy Sea of Thieves przyciągnęły ponad 300 tysięcy graczy
Marudziłem ostatnio, że beta testy Sea of Thieves niewiele oferowały. Obawiałem się, że produkcja, jeśli nie pokaże nam czegoś więcej, to zatonie, zanim wypłynie z portu. Ostatnie wieści z dataminingu pozwoliły jednak uwierzyć, że ten tytuł może skrywać pewien skarb. Jak widać nie tylko ja go poszukiwałem.
Podsumowanie zamkniętych testów Sea of Thieves pozwoli wierzyć, że ta produkcja może odnieść spory sukces. W zabawie wzięło udział nieco ponad 314 tysięcy graczy. Świeżo upieczeni piraci spędzili z tym tytułem ponad 2 miliony godzin. Wychodzi więc na to, że średnio jeden gracz spędził przy testach około 6 godzin. Biorąc pod uwagę ograniczoną zawartość zamkniętej bety, to wynik robi wrażenie (wiadomo, niektórzy spędzili mniej, a inni dłużej, więc trzeba to brać pod uwagę).
To jednak nie wszystko. Sea of Thieves wzbudzało zainteresowanie również na Twitch.tv. Ponad 30 tysięcy osób streamowało swoje pirackie przygody, a materiały z gry oglądano przez ponad 14 milionów godzin. Średnia ilość widzów wynosiła ponad 100 tysięcy osób, przy czym najwięcej zanotowano 269 tysięcy jednocześnie oglądających. Ten wynik sprawił, że w pewnym momencie Sea of Thieves było najchętniej oglądanym tytułem na tejże platformie.
Na końcu dodam, że w produkcji najchętniej bawiły się czteroosobowe załogi, będące najczęściej wybieraną opcją do zabawy. Drugie miejsce zajęły samotne wilki, które indywidualnie na swoich łajbach przemierzały świat gry. Dwuosobowe statki były najmniej popularne.
Sea of Thieves wypłynie na szerokie wody już 20 marca. No to jak szczury lądowe, gotowi na pirackie życie?