The Cycle: Frontier nie poprawia największego problemu graczy

Ta gra PvPvE jest porównywana do "mieszanki Tarkov i Fortnite", a polega na zbieraniu zasobów i skarbów z groźniej planety Fortuna III. W tym zadaniu przeszkadzają graczom nie tylko agresywni mieszkańcy planety, ale także inni gracze szukający łatwego zarobku.

W ostatnim patchu YAGER powiedział graczom, że słyszy ich problemy, ale chce się aktualnie skupić na balansie. Wiele ostatnich zmian skupiało się na balansie, omijając to, co według graczy jest największym problemem.

A tym problemem według wielu jest matchmaking. W telegraficznym skrócie w tej grze jest kilka "wiaderek" skilla i gracze są głównie umieszczani w grach z ludźmi z tego samego "wiaderka". Przynależność do tych wiaderek jest obliczana na podstawie wartości skarbów, jakie dany gracz zebrał w kilku ostatnich grach. Oznacza to, że gracz, któremu mocno się poszczęściło, może bardzo szybko wejść do gier z ludźmi, z którymi nie ma szans. Są także gracze, którzy celowo zbierają jak najmniej, by wchodzić do gier z słabymi/nowymi graczami i łatwo ich zabijać.

Kolejnym problemem matchmakingu według graczy jest to, że gracze grający w grupie mogą być postawieni przeciwko graczom solo. Według Creative Directora YAGERa, Daze, to jest zamierzona rzecz, gdyż Fortuna ma być pełna niespodzianek, napięcia i dramatu...