Dwie niespodzianki: pierwszy gameplay z Elder Scrolls Legends + rozpoczęcie CBT!
O jednej karciance dzisiaj już pisałem, a na horyzoncie majaczy kolejna duża produkcja tego typu w uniwersum, które ma rzeszę fanów na całym świecie. Mowa tutaj o The Elder Scrolls. Fani tego uniwersum jakiś czas temu dostali grę MMO, teraz przyszła kolej na karciankę. Ci którzy liczą na zapowiedź kontynuacji Skyrima muszą uzbroić się niestety w cierpliwość.
O samej grze The Elder Scrolls: Legends wiedzieliśmy już od pewnego czasu, bowiem została oficjalnie zaprezentowana po raz pierwszy na ubiegłorocznych targach E3 w Los Angeles. Jednak do pory za wiele informacji o samym tytule nie otrzymaliśmy do dzisiaj. Twórcy w końcu zdecydowali się uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć nieco więcej o samej grze. Przy okazji wystartowały również zapisy do beta testów. Zacznijmy jednak od samej mechaniki. Twórcy udostępnili krótki gameplay, który pokazuje podstawowe założenia gry. Po obejrzeniu całego materiału miałem deja vu, bo wiele elementów rozgrywki żywcem przeniesiono z Hearthstone'a jednak jak to zwykle bywa diabeł tkwi w szczegółach i dopiero po przyjrzeniu się bliżej kilku elementom jestem w stanie stwierdzić, że zmian jest znacznie więcej niż by się wydawało na pierwszy rzut oka.
Po pierwsze pojawiają się dwa szeregi, które dają zupełnie inne możliwości taktyczne. Z szeregami są także związane specjalne efekty kart, więc w przebiegu samej rozgrywki rozmieszczenie poszczególnych kart będzie miało niebagatelne znaczenie. Kolejną z nowości są runy i karty proroctw. Za każdym razem gdy tracimy 5 punktów zdrowia, możemy pobrać z talii kartę, jeśli ta posiada efekt proroctwa możemy ją natychmiast zagrać. Każdy z bohaterów dysponuje 5 runami, więc sumarycznie przez całą potyczkę możemy skorzystać z tej umiejętności pięciokrotnie i w zależności od zbudowanego decka i szczęścia możemy przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Podobnie jak to miało miejsce z szeregami, tak i w przypadku run karty mają specjalne umiejętności z nimi związane.
Miejmy nadzieję, że twórcy The Elder Scrolls: Legends mają w zanadrzu jeszcze więcej ciekawych mechanik, dzięki czemu nie będzie to zwykły klon Hearthstone'a, lecz ciekawa karcianka. Dla tych którzy są zainteresowani testami tej gry zapraszam pod ten link.