Tibia musi łączyć serwery, bo niektóre światy świecą pustkami

6 listopada nastąpi duże (największe w tym roku) łączenie serwerów w Tibii.
CipSoft pozbędzie się 20 światów z listy, w zamian tworząc 9 większych serwerów, które - taki jest główny cel - mają uzdrowić tamtejszą populację.
Następujące światy gry zostaną połączone w nowo utworzony świat Xymera:
- Vandera
- Runera
Następujące światy gry zostaną połączone w nowo utworzony świat Blumera:
- Ulera
- Vitera
- Esmera
Następujące światy gry zostaną połączone w nowo utworzony świat Monstera:
- Wildera
- Gravitera
Następujące światy gry zostaną połączone w nowo utworzony świat Tempestera:
- Flamera
- Temera
- Fibera
Następujące światy gry zostaną połączone w nowo utworzony świat Terribra:
- Jacabra
- Obscubra
Następujące światy gry zostaną połączone w nowo utworzony świat Sombra:
- Quebra
- Ambra
Następujące światy gry zostaną połączone w nowo utworzony świat Eclipta:
- Divina
- Malivora
Następujące światy gry zostaną połączone w nowo utworzony świat Kalanta:
- Zephyra
- Wadira
Następujące światy gry zostaną połączone w nowo utworzony świat Citra:
- Yara
- Jaguna
Żeby była jasność. Tibia nie umiera. Według ostatnich danych liczba aktywnych graczy jest nawet wyższa od średniej tibijskiej.
Niestety, populacja graczy nie rozkłada się równomiernie. Są światy, które wieczorami są zaludnione praktycznie do ostatniego slotu, a są takie, które są „światami duchów”. Dosłownie.
Przykład? Serwer „Divina” ma teraz (na godzinę 13:00 czasu polskiego) jednego gracza online, tak samo serwer „Wildera”, serwer „Fibera” ma dwóch graczy online. Z kolei na “Flamerze” nie widzimy obecnie żadnego aktywnego playera. To wszystko są światy „Retro Open PvP”, co jasno pokazuje, że Tibijczycy niezbyt chętnie wybierają taki rodzaj światów.
Inne (łączone) światy wcale nie są w lepszej kondycji. Tamtejszy licznik pokazuje od kilkunastu do kilkudziesięciu osób online, co również nie jest dobrym wynikiem.
