Tibia przeżywa drugą młodość. Tylu aktywnych graczy nie było od 2014 roku

Tibia umiera? Takie gadanie możecie sobie włożyć między bajki. Rzeczywistość okazuje się zupełnie odwrotna...

Średnia liczba graczy online w Tibii jest najwyższa… od 2014 roku, bo tylko do tego czasu sięgają wykresy na stronie Guildstats.eu (monitorującej statystyki gry). Możliwe jednak, że jest to największa liczba od 2013, a może nawet od 2012 roku. 

W zeszłym tygodniu (25 kwietnia) padł nawet rekord aktywnych osób (cały czas mówimy o uśrednionej liczbe zalogowanych osób). To naprawdę dobry okres dla Tibii. CipSoft ma się z czego cieszyć, bo po chudych latach nadeszły czasy, kiedy ludzie ponownie interesują się tym kultowym MMORPG. 

Liczba aktywnych graczy zaczęła rosnąć mniej więcej od połowy 2017 roku, czyli momentu, kiedy CipSoft rozpoczął prawdziwą wojnę w boterami, wprowadzając na swoje serwery system BattlEye. Przypadek? Nie sądzę. Nowy program antycziterski skutecznie wyplenił takich osobników z tibijskiego świata, a zwykli gracze - bez obawy, że muszą rywalizować z oszustami - chętnie powrócili do swoich postaci.

Tibii na pewno pomogły również wszystkie wydarzenia związane z Banuta Door, które cieszyły się wielką medialnością. Nie tylko w Polsce, ale również w innych zakątkach świata. Wiele osób po raz pierwszy usłyszało o Tibii, a część z nich na pewno na stałe zagościła do pikselowego świata. 

Fakty nie kłamią. Tibia miała się dobrze, a teraz ma się jeszcze lepiej. Nic tylko ściągać mini-klienta, robić postać i wbijać na jakiś serwer. Bo jeśli nie teraz, to kiedy? Lepszej okazji może już nie być.