To już definitywny koniec Devilian, który był nazywany połączeniem Diablo i WoW-a

Jeśli myśleliście, że Devilian zostanie reaktywowany, albo chociaż wersja tajlandzka zostanie „otwarta” dla Europejczyków lub Amerykanów, to niestety musicie się obejść smakiem. 

Po zamknięciu anglojęzycznego Devilian (Online) istniała jeszcze iskierka nadziei, że tajlandzka wersja gry otworzy się na Zachód i przygarnie naszych zrozpaczonych „użytkowników”. 

Niestety tak się nie stanie. Tajski Devilan również zwinął manatki, co oznacza definitywny koniec tego hack’n’slashowego MMORPG. Szkoda. Devilian miał być połączeniem Diablo (konkretnie Diablo 2) i World of Warcraft, ale zaledwie po dwóch latach od premiery skończył na dnie. Czegoś zabrakło. Głównie klimatu i różnorodności w rozgrywce, chociaż swój "udział" mieli również producenci gry, którzy nie dostarczali regularnych aktualizacji. 

Radzimy poszukać czegoś nowego do wypróbowania. Path of Exile, Diablo 3, Guardians of Ember, Drakensang Online – do wyboru, do koloru. Powodzenia!