Trochę drogie te skiny do Valorant
No to już wiemy, w jaki sposób Riot Games zamierza zarabiać na Valorant
Mimo że Valorant znajduje się w zamkniętej becie, w środku normalnie gry normalnie działa Sklepik (Item Shop), w którym możemy sobie kupić różne głupotki. Zazwyczaj są to „przedmioty kosmetyczne”, czyli różnego rodzaju skórki na bronie.
No i wszystko byłoby fajnie, gdyby nie ich cena. Za niektóre „rarytasy” trzeba wyłożyć setki (!!!) złotych.
(500 punktów Valorant Points kosztuje 24 zł, 1150 Valorant Points kosztuje 53 zł... i tak dalej).
Tutaj – dla przykładu – macie kolekcję skinów Prism kosztującą 6375 punktów (~300 złotych).
Równie wysokie ceny dotyczą pojedynczych skinów. Taki nożyk Łupieżcy jest warty 3550 punktów, czyli około 160 złotych.
Skin na pistolet – 1775 punktów (~90 złotych).
Nawet pospolita skórka to koszt 40-50 złotych.
Oczywiście nikt nie każe nam tego kupować (to przecież tylko skiny, które w żaden sposób nie zwiększają naszego skilla). Z drugiej strony ceny są bardzo wysokie (porównując do innych tytułów F2P), niektórzy twierdzą, że zbyt wysokie.
Zobaczymy, czy to wszystko utrzyma się do wakacyjnej premiery Valorant.