Tryb PvE w Heroes of the Storm? Nie do końca, ale jest światełko w tunelu

Nowa bójka w Heroes of the Storm wzbudza spore zainteresowanie. Ucieczka z Braxis jest bowiem czymś unikalnym w produkcji Blizzarda. Niemniej ten typ rozgrywki był dostępny w innych grach MOBA, więc fani powinni go dobrze znać.

Mowa tutaj o zabawie PvE, gdzie grupa bohaterów musi zmierzyć się z komputerowym przeciwnikiem i dotrzeć do określonego celu. W Heroes of the Storm, w ramach tygodniowej bójki, taka forma rozrywki jest właśnie dostępna.

„Żołnierze, nie wygląda to dobrze. Utknęliście na Braxis, a DZZ został zmieciony przez zergi. Rój Omega otacza was ze wszystkich stron. Macie tylko jedną możliwość, by wyjść z tego cało: musicie przedrzeć się przez napastników, dotrzeć do punktu ewakuacyjnego i zbiec z tego przeklętego kawałka skały. Czy padniecie ofiarą zergów? A może zdobędziecie się na współpracę i uciekniecie z Braxis?”

Zasady są proste. Każdy wybiera jednego bohatera z dostępnej puli (jest dosyć mocno ograniczona, ale coś tam każdy powinien sobie wybrać), a następnie ruszamy do akcji. Kiedy bohater ginie, może zostać wskrzeszony przez sojuszników po upływie krótkiego czasu podtrzymywania. Jeśli zginą wszyscy gracze, misja kończy się niepowodzeniem.

Wszyscy gracze rozpoczynają grę na poziomie 10 i mają dostęp do wszystkich talentów (z kilkoma wyjątkami, np. bez Łapówki). Wrodzy, zergowi bohaterowie będą pojawiać się na polu bitwy okresowo przez cały czas trwania bójki. Można z nich zebrać nowe, aktywowane przedmioty, które występują wyłącznie w Ucieczce z Braxis. Całość z kolei składa się z trzech etapów – na końcu mamy nawet walkę z bossem.

Miałem już okazję ograć nową bójkę i przyznaję, że jest fajna. Blizzard powinien jednak zdecydowanie podkręcić poziom trudności oraz nieco wydłużyć zabawę. Chodzą ploty, że do Heroes of the Storm zawita pełnoprawny tryb PvE, właśnie w takim stylu. Cóż, nie pogardziłbym nim!