Twórca DayZ robi nowego survivala, ale tym razem kooperacyjnego i PvE – Icarus

Deana Halla powinniście kojarzyć. To twórca DayZ, który odpowiada za modę na survivale z zombie w rolach głównych. Kiedy projekt zaczął żyć własnym życiem, opuścił zespół, aby założyć własne studio, RocketWerkz. Niedługo będziemy mogli zacząć podziwiać efekty jego pracy – zapowiedział bowiem grę o nazwie Icarus, którą będzie kooperacyjnym survivalem PvE.

Warto temu tytułowi dać szansę chociażby ze względu na „setting”. Tym razem deweloper postawił na sci-fi, gdzie gracze trafią na wymarłą teoretycznie planetę, przypominającą Ziemię. W ramach zabawy maksymalnie osiem osób będzie walczyło o przetrwanie ze wszystkim co deweloperzy rzucą im w twarz. Do tego rozgrywka bazowana ma być na sesjach. Icarus najpierw udostępni pierwszy rozdział, a kolejne etapy zabawy będą pojawiały się z czasem, zmieniając oblicze gry (przede wszystkim planety).

Jak działać będzie sesja? Na swojej stacji gracze decydują się na określony kontrakt, wysyłający nas do konkretnego biomu w celu zebrania danych materiałów, próbek, czy czego sobie misje będzie życzyła. Wszystko to trzeba będzie zrobić w określonym czasie.

Poza tym cel gry będzie pozornie prosty – opuszczenie nieprzyjaznej planety i dostanie się na stację orbitalną. Najlepiej będąc żywym, ale jeśli jeden towarzysz lub dwóch zginie to nic się nie stanie (przynajmniej nam, ich nikt o zdanie nie pyta). W trakcie tego trzeba będzie walczyć z toksyczną atmosferą, zmiennymi warunkami pogodowymi, fauną i florą oraz wypełniać kamienie milowe.

Powrót na stację to wbrew pozorom najważniejsze zadanie w Icarus. Jeśli bowiem skończy się Wam tlen, czy zabije Was jakieś stworzenie, to towarzysze mogą Was uratować. Niemniej, jeśli spóźnicie się na transport powrotny to nastąpi koniec Waszej postaci – umrzecie i to na śmierć!

Technologia w Icarus podzielona została na „planetarną oraz orbitalną”. Ta pierwsza dostarcza nam narzędzia z którymi trzeba będzie radzić sobie na konkretnym biomie w danej sesji. Druga z kolei jest cięższa w rozwoju, ale ułatwi nam życie przy kolejnym zrzucie na planetę. Deweloper już potwierdził, że każdy kamień, drzewo czy krzak, który znajdziemy, może być zebrany przez gracza. Co ciekawe, upadające drzewo będzie w Icarus zagrożeniem dla otoczenia, ale również nas samych.

Icarus trafi na Steama niedługo. Model płatności jeszcze nie został potwierdzony, ale teoretycznie będzie to Free-to-Play. Tytuł na pewno zadebiutuje w tym roku.