Twórcy Abyss Online mówią… “nie kupujcie naszej gry”
Abyss Online wystartował 16 maja jako “epicki MMORPG osadzony w mistycznym królestwie Aeternea”, który miał być skrzyżowaniem ARK: Survival Evolved oraz Ultima Online.
Niestety, wersja Early Access wydana na Steamie okazała się bublem, błędem lub po prostu scamem, który za 115 zł (tyle kosztuje egzemplarz) oferował wątpliwy, praktycznie niegrywalny produkt. Widać to zresztą po recenzjach, które są zabójcze dla Abyss.
Tyle dobrego, że deweloperzy Abyss Online są świadomi jakości swojego produktu i otwarcie – w oficjalnym komunikacie – odradzają kupienie ich produktu. Radzą klientom, aby poczekali (minimum kilka tygodni) aż uda im się naprawić największe bolączki gry.
Nasz zespół niestrudzenie pracuje nad rozwiązaniem problemów i poprawą komfortu korzystania z usługi.
Zachęcamy każdego, kto chciałby kupić Abyss, aby poczekał co najmniej kilka tygodni, aż uporamy się z błędami zakłócającymi grę, które nękają premierę wczesnego dostępu.
Rozumiemy, że obecny stan gry może być frustrujący, ale Wasze opinie i uczestnictwo są kluczem do stworzenia świata Aeternea, o którym wszyscy marzymy. Dziękujemy, że wyruszyliście z nami w tę podróż i nie możemy się doczekać, aż Abyss Online stanie się wspólnie niezapomnianym przeżyciem.
Obstawiamy jednak, że “naprawa” gry zajmie trochę więcej niż kilka tygodni. A nawet jeśli uda się poprawić grywalność Abyss Online, to czy użytkownicy Steama ponownie zaufają deweloperom?
Bo na razie Abyss idzie drogą wielu “wczesnodostępowych” MMORPG-ów, które szybciej umrą niż doczekają oficjalnej premiery.