100 dolarów za wychwycenie exploita albo gracza korzystającego z niego. Takie rzeczy w ARK: Survival Evolved

Wspominałem parę tygodni temu o zdarzeniu w dalekiej Korei Południowej, gdzie jeden z graczy Maple Story 2 znalazł poważnego buga, zaraportował go, a Nexon wspaniałomyślnie nagrodził go czekiem na około 1500 złotych.

Podobna sytuacja ma teraz miejsce w survivalowym ARK: Survival Evolved. Skala jest jednak mniejsza – twórcy płacą $100 za wskazanie exploitów, albo graczy, którzy z tego korzystają (ESP, Aimhacki, Speedhacki się nie liczą).

Stać ich, bo ich online’owy survival z dinozaurami okupuje bestsellerowe miejsca na STEAM i zarobił już dla producentów kilkanaście milionów dolarów. Choć to wciąż Early Access na początku swojej drogi.