Twórcy "bezmagicznego" The Flower of Knighthood chyba przecenili swojego MMORPG
Hardkorowo-średniowieczny The Flower of Knighthood zadebiutował na Kickstarterze. Wszystko byłoby okej, gdyby nie minimalna kwota, jaką wyznaczyli sobie producenci gry.
To… 600 tys. dolarów, czyli ponad 2,1 mln złotych.
Rozumiemy, że The Flower of Knighthood to wyjątkowy MMORPG: z ogromnym światem (50-25 km) bez magii, bez teleportów i bez punktów życia, ale mimo wszystko chyba troszkę przeszarżowano z pieniędzmi. Nawet Star Citizen, który nomen omen zaczynał od Kickstartera, chciał uzbierać mniej.
Przecież mało kto słyszał wcześniej o The Flower of Knighthood, a tu nagle wyjeżdżają z jedną z najwyższych barier na Kickstarterze, jeśli chodzi o gry Massively Multiplayer Online.
Oczywiście chcielibyśmy, żeby się udało, ale jeśli po pierwszym dniu akcji uzbierano… 300 dolarów, to końcowy sukces wydaje się bardzo odległy.
Do tematu wrócimy za miesiąc.