Twórcy DayZ przyznają się do błędów... i chwalą swoje osiągnięcia
Jeśli nie chcecie sobie podnosić ciśnienia, to lepiej nie oglądajcie materiału podsumowującego 2017 rok w DayZ.
Co prawda Panowie z Bohemia Interactive biją się w pierś i otwarcie przyznają, że „dali ciała i to bardzo boli” (przynajmniej nie udają, że nic się nie dzieje), równocześnie chwaląc się „znakomitymi” osiągnięciami. Mijający rok nazywają nawet „rokiem transformacji”, pokazując, co udało im się już zrobić i jak dzięki temu DayZ teraz wygląda.
No cóż, nie wszyscy się z tym zgadzają. Fani gry przypominają, że podobne deklaracje pojawiły się już przy okazji podsumowań w 2015 i 2016 roku, a mimo wszystko nie udało się zaimplementować obiecanych nowości, a co dopiero wyjść z Early Access.
Żeby się czasem na tym nie przejechali. Gracze nie wybaczą im kolejnego opóźnienia. Sytuacja z DayZ jest już wystarczająco napięta. Widać to najlepiej po liczbie aktywnych graczy, która nie wierzy już w powodzenia tego projektu.
2018 rokiem DayZ – to brzmi tak nieprawdopodobnie, że naprawdę nie wiem, co o tym myśleć.