Twórcy Tibii wypuścili dzisiaj kolejną nową grę...
Ni z gruchy, ni z pietruchy, CipSoft wypuścił dzisiaj… nową grę. I wcale nie chodzi nam o tego blockchainowego (opartego na kryptowalucie) LiteBringer, ale zupełnie świeży produkt.
Przed wami Pixel Element Fighters – połączenie oldschoolowej platformówki oraz bijatyki online, w której “każdy pixel jest fizycznie symulowany i może wywołać śmiertelną reakcję łańcuchową”… cokolwiek to znaczy.
Zbieraj amunicję żywiołów i wyzwalaj moce natury. Podpalaj rośliny, w których ukrywa się twój przeciwnik. Zamrażaj ziemię, aby twój rywal wpadł do wodnego grobu.
Pixel Element Fighters jest nastawiony na walkę PvP i posiada śmiesznie małe wymagania sprzętowe. Do odpalenia gierki wystarczy byle jaki procesor, byle jaka karta graficzna oraz 250 MB wolnego miejsca na dysku.
Chętnych zapraszamy TUTAJ.
No to obstawiamy, ile czasu przeżyje Pixel Element Fighters, zanim zostanie zamknięty? Poprzednie produkcje “wielkiego” CipSoftu, albo nie odnosiły sukcesów, albo nie wychodziły poza betę, albo bardzo szybko kończyły swoją przygodę z rynkiem. Przykłady? Proszę bardzo: Fiction Fighters, Panzer League, Project Battle Arena....
Obawiam się, że z Pixel Element Fighters może być podobna historia.